Jak wprowadzić esencjalizm do swojego życia? Praktyczny poradnik

Czas czytania: 18 minut

Czujesz, że twoje życie jest zbyt skomplikowane, a lista zadań nie ma końca? Codziennie nowe obowiązki, oczekiwania innych i rozpraszacze sprawiają, że trudno ci się skupić na tym, co naprawdę ważne. Esencjalizm może ci pomóc odzyskać kontrolę nad swoim czasem i energią. Pracować bardziej produktywnie – mądrze, zamiast ciężko.

Bo niestety codzienność wielu przedsiębiorców przypomina czasem, popularną w parkach rozrywki, grę Whack-a-mole (Walnij kreta). Chodzi w niej o to, żeby szybko zbijać młotkiem stworki wyskakujące z otworów w maszynie.

Ale im dłużej grasz, tym szybciej pojawiają się nowe łebki. Aż przestajesz nadążać i automat wygrywa.

Coś ci to przypomina?

Gonisz od jednego projektu do drugiego, zapętlasz się w tym i z czasem już nie wiesz, co robisz i po co?

Esencjalizm pomaga uciec z niekończącej się spirali kolejnych zadań.

Jak zostać praktykującym esencjalistą? W jaki sposób nauczyć się skupiania się na zadaniach, które są zdecydowanie najlepsze, i odrzucania tych pozostałych – nierzadko całkiem niezłych?

Podam ci praktyczne sposoby, jak wprowadzić esencjalizm do swojego życia – od określenia swojej misji, przez podejmowanie świadomych decyzji, aż po naukę odmawiania.

Esencjalizm – co to jest?

Esencjalizm to sztuka wyboru. Filozofia, która pomaga skupić się na tym, co naprawdę istotne, i odrzucić wszystko inne. Bo rezygnując z zadań mało istotnych, odzyskujesz czas i energię na te, które mają dla ciebie największe znaczenie.

Pojęcie to spopularyzował Greg McKeown w książce Esencjalista. Mniej, ale lepiej. Autor podkreśla w niej, że w esencjalizmie nie chodzi o to, żeby robić więcej rzeczy, tylko żeby robić właściwe rzeczy – te, które są zgodne z twoimi celami i wartościami.

Takie podejście do życia i pracy daje spokój, klarowność i poczucie kontroli nad własnym czasem.

Esencjalista - okładka
Esencjalista Greg McKeown Kup tę książkę

Zacznij od określenia misji

Zanim zaczniesz wdrażać esencjalizm, musisz wiedzieć, co jest twoim kompasem. Bez jasno określonego celu łatwo wpaść w pułapkę robienia wszystkiego dla każdego – co zazwyczaj prowadzi do frustracji i wypalenia.

Możesz to zrobić na etapie planowania swojej firmy, ale będzie ci dużo łatwiej, gdy już zdobędziesz doświadczenie w roli przedsiębiorcy.

Twoja misja to odpowiedź na pytanie: „Co jest dla mnie naprawdę ważne?”. Pozwala ona skupić się na działaniach, które mają sens i przynoszą największą wartość.

Jak określić swoją misję?

  1. Zastanów się, co chcesz osiągnąć w życiu. Jak chcesz, żeby wyglądało? Jakie wartości są dla ciebie najważniejsze? Co sprawia, że czujesz się spełniony?
  2. Podsumuj swoje umiejętności i zasoby. Twoje wrodzone talenty mogą być wskazówką, w jakim kierunku najlepiej podążać.
  3. Ustal, komu chcesz pomóc. Misja, która koncentruje się wyłącznie na tobie, szybko traci motywacyjny potencjał. Zastanów się, jak twoje działania mogą wpłynąć na innych (klientów, rodzinę czy społeczność).
  4. Opisz swoją misję jednym zdaniem. Na przykład Marcin Iwuć, ekspert finansowy, określił swoją misję jako „dotarcie do 15 milionów Polaków z wiedzą finansową, aby mogli realizować swoje pasje i marzenia”.

Posłuchaj, jak Marcin Iwuć opowiada o swoich doświadczeniach z esencjalizmem:

Aby używać odtwarzaczy multimedialnych, musisz wyrazić zgodę na użycie plików cookies usług odtwarzaczy
Ok, zgadzam się

Dlaczego misja jest tak ważna?

Kiedy znasz swoją misję, łatwiej podejmujesz decyzje. Zamiast analizować od zera każdą propozycję, zadajesz sobie pytanie: „Czy to wspiera moją misję?”. Jeśli nie – odrzucasz ją bez wyrzutów sumienia.

Twoja misja staje się filtrem, który pozwala ci łatwo odsiać to, co zbędne, żeby skupić się na tym, co naprawdę ważne.

Praktyczne kroki:

  1. Zapisz swoją misję na kartce i umieść ją w widocznym miejscu.
  2. Raz w miesiącu przeglądaj swoje cele i projekty, pytając siebie, czy są zgodne z misją.
  3. Jeśli któreś zadanie do niej nie pasuje, zastanów się, czy możesz je zlecić komuś innemu, uprościć lub całkowicie z niego zrezygnować.

Naucz się efektywniej przyswajać wiedzę

W esencjalizmie nie chodzi o to, by wiedzieć wszystko. Masz wiedzieć to, co ma dla ciebie największe znaczenie i przede wszystkim umieć tę wiedzę zastosować.

Informacja ma wartość dopiero wtedy, gdy jest przekształcana w działanie.

Jak efektywnie uczyć się z książek non-fiction?

  1. Wybieraj mądrze, co czytasz. Nie każda książka zasługuje na twój czas. Zanim zaczniesz lekturę, sprawdź opinie, przejrzyj spis treści i zadaj sobie pytanie: „Czy to pomoże mi osiągnąć moje cele lub rozwiązać bieżące problemy?”.
  2. Wracaj do tych samych książek. Jednorazowe przeczytanie często nie wystarcza, by w pełni zrozumieć i zapamiętać treść. Inna forma książki (np. słuchanie jej w formie audiobooka) może ujawnić nowe aspekty, które umknęły ci podczas lektury.
  3. Rób notatki i podkreślenia. Lepiej zrozumiesz wiedzę, utrwalisz ją i łatwiej będzie ci do niej wracać. Możesz stosować mapy myśli, tworzyć streszczenia lub zapisywać pytania, które nasunęły ci się podczas czytania.
  4. Analizuj i wdrażaj. To najważniejszy etap. Zamiast przeskakiwać z książki na książkę, skup się na wdrożeniu kilku kluczowych wniosków z każdej lektury. Czytasz o zarządzaniu czasem? Przetestuj jedną podaną technikę przez tydzień, zanim sięgniesz po kolejną.

Zrozum, że zawsze masz wybór

Ile razy mówisz sobie „muszę to zrobić” albo „nie mam wyjścia”? Takie słowa odbierają energię i poczucie kontroli nad własnym życiem.

W rzeczywistości zawsze masz wybór – to ty decydujesz, jak spędzasz swój czas. Ta świadomość jest kluczowym elementem esencjalizmu, bo pozwala ci przejąć odpowiedzialność za swoje decyzje i skupić się na tym, co najważniejsze dla ciebie.

Zastąp słowo „muszę” słowem „wybieram”.

  • Nie mów: „Muszę pracować do późna”.
  • Mów: „Wybieram pracę do późna, bo zależy mi na ukończeniu tego projektu”.

Ta subtelna zmiana języka przypomni ci, że nikt cię do niczego nie zmusza – podejmujesz własne decyzje.

Jak ułatwić sobie dokonywanie wyborów?

  1. Daj sobie czas na decyzję. Kiedy ktoś prosi cię o pomoc, nie musisz od razu odpowiadać. Powiedz: „Daj mi chwilę, sprawdzę swój kalendarz.” To daje ci czas na przemyślenie, czy rzeczywiście chcesz się zaangażować.
  2. Ustalaj priorytety na każdy dzień. Każdego dnia wybierz 1-3 najważniejsze zadania, które są zgodne z twoimi celami. Pozostałe traktuj jako opcjonalne.
  3. Zaakceptuj ograniczenia. Nie jesteś w stanie zrobić wszystkiego. Nikt nie jest. Pogodzenie się z tym, że każda decyzja oznacza rezygnację z części możliwości, jest fundamentem esencjalizmu.

Świadomość, że zawsze masz wybór, daje ci poczucie wolności i kontroli nad swoim życiem. Przestajesz być ofiarą okoliczności i bierzesz odpowiedzialność za własne decyzje i działania. Bonus: przy okazji unikasz wypalenia i frustracji.

Stosuj ekstremalne kryteria wyboru

Obstawiam, że podobnie jak ja masz więcej propozycji, pomysłów i zadań niż jesteś w stanie zrealizować.

Wiele z nich wydaje się interesujących, wartościowych lub wręcz koniecznych.

Jednak prawdziwy esencjalista mówi „nie” nawet tym rzeczom, które są dobre. Dlaczego? Żeby mieć przestrzeń na te najlepsze.

Właśnie tutaj wkraczają ekstremalne kryteria wyboru, które pozwala jasno określić, co zasługuje na twoją uwagę, a co powinieneś odrzucić.

Czym są ekstremalne kryteria?

Ekstremalne kryteria to zestaw pytań, które zadajesz sobie przed podjęciem decyzji. Pomagają one odsiać działania, które mogą wyglądać atrakcyjnie, ale de facto są tylko miłymi rozpraszaczami.

Oto przykładowe pytania – możesz zmieniać tę listę wg własnego uznania:

  • Czy to jest zgodne z moją misją i wartościami? Jeśli nie, od razu to skreślasz.
  • Ile czasu mi to zajmie (z uwzględnieniem buforu na nieprzewidziane trudności)? Zadania i projekty, które na pierwszy rzut oka wydają się krótkie, często wymagają dużo większego zaangażowania, niż się wydaje. Monitoruj swój czas, żeby coraz lepiej szacować, ile realnie go potrzebujesz.
  • Jeśli to zrobię, czego nie będę mógł zrobić w tym czasie? Każde „tak” dla jednej rzeczy oznacza „nie” dla innej. Zastanów się, czy warto.
  • Czy to mnie naprawdę kręci? Jeśli coś nie wzbudza w tobie entuzjazmu, może nie być warte zaangażowania.
  • Czy to jest w top 10% najlepszych propozycji, jakie mam? Ocena każdego zadania w skali od 1 do 10 pomaga odrzucić te, które nie mają najwyższego priorytetu.

Jak esencjalista podejmuje decyzje – przykład

Załóżmy, że dostajesz zaproszenie na konferencję. Zamiast automatycznie powiedzieć „tak”, przeanalizuj tę propozycję stosując ekstremalne kryteria:

  • Czy temat konferencji jest zgodny z twoimi celami zawodowymi?
  • Ile czasu zajmie ci uczestnictwo, wliczając dojazdy i przygotowania?
  • Co mógłbyś zrobić w tym czasie, gdybyś zrezygnował z wyjazdu?
  • Jakie realne korzyści (np. finansowe, wizerunkowe, sieć kontaktów) przyniesie ci udział?

Jeśli okazuje się, że zaproszenie nie jest wcale tak wartościowe, jak mogło się wydawać na pierwszy rzut oka, grzecznie odmawiasz i skupiasz się na czymś ważniejszym.

Dzięki ekstremalnym kryteriom unikasz pułapki bycia „wiecznie zajętym” bez realnych efektów.

Życie staje się prostsze. Masz mniej spraw na głowie, za to więcej czasu i energii na realizację tego, co naprawdę się dla ciebie liczy.

Pamiętaj: w esencjalizmie mniej znaczy więcej – ale tylko wtedy, gdy to „mniej” jest dobrze przemyślane.

Naucz się odmawiać

W świecie pełnym zaproszeń, propozycji i oczekiwań, odmawianie to jedna z najważniejszych umiejętności, jaką możesz opanować. Bez asertywności łatwo wpaść w pułapkę robienia rzeczy, które są ważne dla innych, ale nie dla ciebie.

Wielu z nas unika mówienia „nie”, ponieważ:

  • Nie chcemy być postrzegani jako egoiści.
  • Boimy się, że kogoś rozczarujemy albo urazimy.
  • W dzieciństwie wpojono nam, że trzeba pomagać innym.
  • Nie potrafimy odmawiać w sposób uprzejmy, ale stanowczy.

Problem w tym, że gdy zawsze mówisz „tak”, to najczęściej mówisz też „nie” własnym priorytetom.

Pora więc na kilka kolejnych trików z kategorii „esencjalizm w praktyce”.

Jak ułatwić sobie mówienie „nie”?

  1. Nie odpowiadaj od razu. Powiedz: „Daj mi chwilę, muszę to przemyśleć”. A później oceń propozycję, korzystając z ekstremalnych kryteriów, o których była mowa wcześniej.
  2. Wykorzystaj autoresponder. Możesz ustawić w skrzynce mailowej automatyczną odpowiedź, która zdejmie z ciebie presję szybkiego reagowania, np. „Dziękuję za wiadomość. Obecnie skupiam się na ważnym projekcie i mogę odpowiadać z opóźnieniem. Jeśli sprawa jest pilna, proszę o krótką wiadomość ze słowem PILNE w temacie”.
  3. Wykorzystaj humor, aby złagodzić odmowę. Możesz napisać: „To brzmi ciekawie, ale niestety mam teraz bardzo intensywny okres i moje baterie są na wyczerpaniu. Dlatego wolę odmówić, niż zrobić to byle jak”.
  4. Zaproponuj alternatywę. Na przykład: „Niestety, nie dam rady się tym zająć, ale znam kogoś, kto może pomóc – chętnie podam kontakt”.
  5. Powołaj się na esencjalizm. Powiedz wprost: „Skupiam się teraz w 100% na kilku kluczowych projektach, dlatego odmawiam wszystkim innym zobowiązaniom. Dziękuję za zrozumienie”.
  6. Mów „nie” bez poczucia winy. Nie musisz się nikomu tłumaczyć. Czasem najlepsza odpowiedź to po prostu: „Nie dam rady się tego podjąć. Życzę powodzenia!”. Krótka i konkretna odmowa oszczędza czas obu stronom i nie zostawia pola do negocjacji.

Praktykuj na małych rzeczach – np. gdy ktoś oferuje dodatkową porcję ciasta, gdy nie masz ochoty. Wyćwiczysz w ten sposób swój „asertywny mięsień”.

Osoba składająca propozycję jest jak turysta, który chciałby rozbić namiot w twoim ogródku. Nie musisz się zgadzać, żeby wszedł na twój teren. Znajdzie sobie miejsce gdzie indziej.

Jak być asertywnym, żeby utrzymać dobre relacje i nie wyjść na egoistę? Rozwinięcie tego tematu w mojej rozmowie z Joanną Rajang:

Aby używać odtwarzaczy multimedialnych, musisz wyrazić zgodę na użycie plików cookies usług odtwarzaczy
Ok, zgadzam się

Wykonuj zadania bez wysiłku

Esencjalizm nie oznacza tylko wybierania właściwych rzeczy do zrobienia. Oznacza również wykonywanie tych rzeczy w sposób prosty i efektywny.

Chodzi o osiąganie maksymalnych efektów przy minimalnym zużyciu energii, tak aby twoja praca była nie tylko skuteczna, ale też przyjemna.

Jak to zrobić? Oto 5 sposobów.

Zadbaj o odpowiednie warunki fizyczne i mentalne

  • Sen: Niewyspany organizm pracuje wolniej i popełnia więcej błędów. Dobry sen to podstawa produktywności.
  • Energia: Jedz regularne posiłki, nie przesadzaj z cukrem i ruszaj się (najlepiej na świeżym powietrzu).
  • Skupienie: Wyłącz powiadomienia w telefonie. Zamknij niepotrzebne zakładki w przeglądarce. Jeśli możesz, pracuj w ciszy lub przy muzyce ułatwiającej koncentrację. 30 minut w pełnym skupieniu często przynosi więcej efektów niż 2 godziny, kiedy ciągle coś wybija cię z rytmu.

Używaj sprawdzonych narzędzi i systemów

  • Automatyzuj powtarzalne zadania, takie jak wysyłka standardowych e‑maili czy publikacja postów w social mediach o określonych porach.
  • Korzystaj z prostych metod planowania, np. 1-3-5 (każdego dnia wybierasz 1 duże zadanie, 3 średnie i 5 drobnych, które chcesz zrealizować).
  • Twórz szablony. Jeśli regularnie piszesz raporty, oferty lub inne wiadomości, korzystaj za każdym razem z tych samych wzorów, żeby zaoszczędzić czas.

Dostosuj zadania do swojej naturalnej energii

  • Pracuj w swoich najlepszych godzinach: Wiele osób jest najbardziej produktywnych o poranku, ale u ciebie może być inaczej, więc przetestuj różne opcje. Wykorzystaj swoje szczytowe godziny na najważniejsze zadania wymagające pełnego skupienia.
  • Grupuj podobne zadania: Jeśli masz do wysłania kilka maili, zrób to w jednym bloku czasu. Im rzadziej przełączasz się między różnymi zadaniami i kontekstami, tym efektywniej pracujesz.

Uprość swoje podejście do trudnych zadań

  • Rozbij duże projekty na małe kroki. Wielkie przedsięwzięcie może cię przytłaczać. Skup się więc tylko na pierwszym, prostym kroku, który możesz wykonać od razu. A później na następnym. Jeśli masz problem z podzieleniem słonie na małe kawałki, poproś o pomoc AI.
  • Skorzystaj z zasady 2 minut: jeśli coś zajmie ci mniej niż 2 minuty, zrób to od razu. Będziesz mieć z głowy.

Opracuj rutyny i rytuały

Powtarzalne działania eliminują konieczność podejmowania decyzji, więc oszczędzają twoją energię. Przykłady:

  • Rozpoczynanie dnia pracy od najważniejszego zadania.
  • Kończenie tygodnia podsumowaniem swoich osiągnięć i przygotowaniem planu na kolejny.
  • Powtarzalne czynności wykonywane o stałych godzinach (np. odpowiadanie na e‑maile lub planowanie treści do social mediów).

Zapanuj nad FOMO

FOMO (ang. Fear of Missing Out) to lęk przed tym, że możesz przegapić coś ważnego – okazję biznesową, ważne wydarzenie, trend rynkowy itp.

Esencjalizm wymaga opanowania tego uczucia. Bo trudno skupić się na tym, co naprawdę istotne, gdy co chwilę rozpraszają cię powiadomienia w telefonie, prawda?

Jak radzić sobie z FOMO?

  1. Przypomnij sobie swoją misję. Gdy pojawia się lęk, że coś cię omija, wróć do pytania: „Czy to jest zgodne z moimi wartościami i celami?”. Jeśli nie, to znaczy, że to „coś” nie jest dla ciebie i powinno cię ominąć.
  2. Zrozum, że ciągle pojawiają się nowe szanse. Jak powiedział Richard Branson: „Biznesowe okazje są jak autobusy – co chwilę nadjeżdża kolejny”.
  3. Bądź wdzięczny za to, co masz. To dużo lepsze (i zdrowsze) podejście niż skupianie się na rzeczach, których nie masz.
  4. Planuj świadomie. Raz w tygodniu przejrzyj swoje cele i ustal, które działania są dla ciebie ważne, a które możesz skreślić.
  5. Ostrożnie dawkuj media społecznościowe. Porównywanie się z innymi to paliwo dla FOMO.
  6. Podejmuj decyzje na podstawie wartości, a nie emocji. FOMO to właśnie emocja (rodzaj lęku), która zaburza racjonalne myślenie. Zatrzymaj się na chwilę, weź głęboki oddech i pomyśl: „Czy to naprawdę jest warte mojego czasu i energii?”.

Ciesz się z osiąganych wyników

Świętowanie sukcesów, niezależnie od ich rozmiaru, wzmacnia twoją motywację i daje poczucie spełnienia. Bez tego esencjalizm mógłby się wydawać tylko serią wyrzeczeń… a przecież chodzi o stworzenie życia pełnego satysfakcji!

Znajdź chwilę na refleksję

Po ukończeniu ważnego zadania lub osiągnięciu celu zatrzymaj się na chwilę i pomyśl:

  • Co udało ci się osiągnąć?
  • Jakie kroki doprowadziły cię do sukcesu?
  • Co możesz zrobić, aby kontynuować ten pozytywny kierunek?

Zanim zaczniesz kolejny projekt, pozwól sobie na chwilę odpoczynku. Wyłącz swoją „maszynę”, żeby ostygła, zanim znów wejdzie na wysokie obroty.

Świętuj na swój sposób

Każdego cieszy co innego, więc znajdź nagrodę, która sprawi ci frajdę.

Zrób coś, co lubisz. Idź na spacer, obejrzyj ulubiony film, zjedz coś wyjątkowego. Dla mnie na przykład świetną rozrywką jest wizyta w parku linowym.

Zrób coś, co od dawna odkładałeś. Kup książkę, którą chciałeś przeczytać, albo wyjedź na relaksujący weekend.

Podziel się sukcesem z innymi

Opowiedz o swoim osiągnięciu bliskim – najlepiej takim, którzy rozumieją specyfikę twojej działalności, żeby byli w stanie cię docenić.

Zadzwoń do osób, które cię wspierały, żeby osobiście im podziękować.

Podziel się też ze światem wnioskami z zakończonego projektu. Post w social mediach czy odcinek podcastu z podsumowaniem to dobre sposóby, żeby nie tylko podzielić się radością, ale też zainspirować innych.

W takich chwilach uświadamiamy sobie, że choć esencjalizm wymaga wysiłku, to jest go wart.

Daj sobie czas

Żeby esencjalizm przyniósł ci wymierne efekty, potrzeba czasu, cierpliwości i konsekwencji w stosowaniu tego podejścia w coraz to nowych okolicznościach:

  • Twoje priorytety się zmieniają
  • Świat wokół ciebie się zmienia
  • Uczysz się przez doświadczenie

Rób regularne przeglądy swojego życia

Przynajmniej raz na kwartał przemyśl swoje działania i priorytety. Zadaj sobie pytania:

  • Czy to, co robię, jest zgodne z moją misją?
  • Czy moje obecne działania prowadzą mnie do moich celów?
  • Z czego mogę zrezygnować, aby uprościć swoje życie?

Daj sobie prawo do błędów

Nie poddawaj się i nie obwiniaj, jeśli coś pójdzie nie tak, podejmiesz złą decyzję lub poczujesz, że życie cię przytłacza. Esencjalizm nie oznacza perfekcji, tylko świadomość i gotowość do wprowadzania zmian.

Skup się na małych krokach

Nie planuj teraz wielkiej rewolucji. Nie zakładaj, że od następnego poniedziałku przestawisz się w 100% na esencjalizm. Zamiast tego codziennie zrób jedną rzecz, żeby uprościć swoje życie i skupić na tym, co najważniejsze.

Znajdź wsparcie

Postaraj się, żeby w twoim otoczeniu nie zabrakło ludzi, którzy podzielają twoje wartości i rozumieją ideę esencjalizmu. Ich wsparcie i zewnętrzna perspektywa będą nieocenione, gdy motywacja spadnie.

Świętuj postępy, nie tylko osiągnięte cele

Doceniaj każdy krok, który przybliża cię do bardziej esencjalnego życia. Nawet drobne zmiany mają znaczenie, jeśli konsekwentnie prowadzą cię w dobrą stronę. To jak z każdym dużym projektem, np. pisaniem książki – jeśli codziennie napiszesz jedną stronę, to za rok będzie gotowa.

Esencjalizm w twoim życiu – podsumowanie

Esencjalizm to nie tylko filozofia. To praktyczna strategia na harmonijne i satysfakcjonujące życie, w którym:

  • Skupiasz na tym, co naprawdę ważne.
  • Eliminujesz to, co zbędne.
  • Świadome podejmujesz decyzje i rezygnujesz z tego, co nie wnosi wartości.

Czy warto? Zdecydowanie, bo korzyści są ogromne: większa efektywność, mniej stresu, więcej czasu na rzeczy, które naprawdę się liczą.

Zacznij już dziś. Nie musisz być idealny – wystarczy, że będziesz konsekwentny. Wybierz to, co naprawdę ma znaczenie, a resztę odrzuć. Jak mówi Greg McKeown, autor książki Esencjalista: „Jeśli nie ustalisz swoich priorytetów, ktoś inny zrobi to za ciebie.”

newsletter dla solopreneurów