Chcesz być specjalistą, który ma wysokie stawki i może wybierać sobie klientów? Rób to, czego nie robią inni, a szybciej się wybijesz

Specjalistów można podzielić na trzy grupy:

  • tych, którzy muszą ciągle walczyć o nowych klientów.
  • tych, którzy mają wypełniony kalendarz, ale przeciętne stawki.
  • oraz tych, którzy mają bardzo wysokie stawki i mogą wybierać sobie klientów.

Kto by nie chciał być w tej trzeciej grupie?

Problem w tym, że bycie świetnie opłacanym ekspertem nie jest łatwe i wymaga pracy, której większość ludzi nie zauważa. Myślą, że taki sukces to kwestia naturalnych predyspozycji, talentu i szczęścia. Że potrzebny jest dobry personal branding.

Ale to jeszcze nie wszystko.

W tym odcinku moim gościem jest człowiek, który na co dzień pracuje z ekspertami z różnych dziedzin, bo sam jest znakomitym ekspertem od wystąpień publicznych – Kamil Kozieł.

Prezent dla słuchaczy

Jak tworzyć prezentacje?
Jak stworzyć prezentację krok po kroku? Dołącz do Klubu MWF i uzyskaj dostęp do całego procesu Chcę to 

Jakie trudności trzeba pokonać, zanim będzie można stać się dobrze opłacanym ekspertem?

Pamiętajmy, że dobrze opłacany ekspert czy konsultant wcale nie musi zarabiać aż tyle, ile nam się wydaje. Ale za to ma niewielkie koszty i o wiele łatwiej jest mu zarabiać 100 tysięcy złotych miesięcznie niż np. właścicielowi agencji marketingowej.

Może sobie pozwolić na emeryturę od ryzyka, a ponadto pracuje z tymi klientami, z którymi chce. Bycie soloprzedsiębiorcą jest OK, wcale nie trzeba prowadzić dużej firmy, żeby czuć się spełnionym.

Trudno jest oszukać brak doświadczenia. Jeśli chcemy być uważani za osobę, która zna się np. na wystąpieniach publicznych, trzeba przeprowadzić co najmniej 50-70 takich wystąpień. Wówczas mamy szansę zdobyć pewne doświadczenie i zderzyć się z różnymi sytuacjami, które w przyszłości będą się powtarzać i będzie z nich można wyciągnąć sensowne wnioski.

Poza tym niełatwo jest przekonać klientów do czegoś, co jest dla nich nowe i czego jeszcze nie rozumieją.

Pamiętajmy też, że jeśli chcemy być specjalistami w swojej dziedzinie, musimy skupić się na tym, żeby być coraz lepszymi w tym, co robimy.

Jak wyglądają początki pracy eksperta?

Nierzadko na początku musimy zajmować się niewygodnymi i niewdzięcznymi projektami, którym daleko do naszych wymarzonych zleceń.

Nie unikajmy jednak takich projektów, bo to świetna okazja do zdobywania doświadczenia, którego być może inni nie zdołają zdobyć. W ten sposób zwiększamy szanse na to, że kolejne zlecenia będą już ciekawsze.

Pamiętajmy też, żeby wprowadzić sobie w miarę obiektywny system oceny własnej pracy. Zwłaszcza jeżeli pracujemy w dziedzinie uznaniowej.

Dobrym sposobem jest spisywanie na gorąco wniosków i obserwacji na temat efektów własnej pracy.

Warto też pogodzić się z tym, że początkowe zlecenia nie dadzą nam takiego wynagrodzenia, jakiego byśmy sobie życzyli. Jeżeli jednak się ich podejmujemy, powinniśmy robić je najlepiej, jak potrafimy.

Przedsiębiorcy kochają ludzi z inicjatywą, więc prędzej czy później ich zauważą i dadzą im szansę.

Żeby robić to, co chcemy, potrzebujemy szczęścia. Pamiętajmy jednak, że są cztery rodzaje szczęścia:

  • znalezienie worka złota na ulicy – to, co wszyscy rozumieją przez szczęście; zdarza się, ale rzadko,
  • mieszanie w kotle – nie wiesz, co robisz, ale robisz, bo wiesz, że siedzenie w miejscu nic ci nie da; a jeśli będziesz coś robić, to ktoś może cię w końcu zauważyć,
  • szczęście, które sprzyja przygotowanym – coś może się zdarzyć przypadkowo, ale jeśli masz odpowiednią wiedzę i jesteś przygotowany, możesz połączyć fakty i wyciągnąć z tego zdarzenia zaskakujące wnioski,
  • szczęście, które puka do ciebie, bo tylko do ciebie może – sprzyja ludziom, którzy nie zamykają się na jedną rzecz i mają hybrydowe kompetencje.

Specjalista to nie jest ktoś, kto obraża się na inne dziedziny, zwłaszcza ościenne. To jest ktoś, kto jest ciekawy wszystkiego dookoła.

Chcąc zostać ekspertem, powinieneś jak najszybciej zastanowić się, na czym polega realny problem twojego klienta, a nie jaki jest twój zakres tematyczny, na który podpisujesz umowę.

Nie chodzi o to, żeby być ekspertem w każdej dziedzinie, ale nie można też być ignorantem.

Podsumowując: rób rzeczy, których inni nie chcą robić, rzetelnie to oceniaj, a potem dbaj o to, żeby świat się o tobie dowiedział. Możesz to robić, np. występując regularnie na branżowych wydarzeniach, pisząc blog lub nagrywając podcast.

Czy ekspertowi kalkuluje się angażowanie się w wystąpienia publiczne?

Ekspert oczywiście powinien być przede wszystkim ekspertem. Prawda jest jednak taka, że ekspert, który długo i często występuje, jest zwykle lepszym ekspertem niż ten, który nie występuje.

Przede wszystkim cały czas musi przygotowywać nowy materiał i ciągle mieć coś nowego do powiedzenia. Oznacza to, że siłą rzeczy musi się dużo uczyć. W efekcie w bardziej wartościowy i ciekawszy sposób potrafi przedstawić rozwiązanie problemu, którego potrzebuje jego publiczność.

Dlatego warto zainwestować czas w naukę wystąpień publicznych.

Jeśli jednak damy radę przetrwać początkową drogę, to po 3-4 latach takich wojaży stajemy się dobrzy merytorycznie, przyzwoici scenicznie i nieźli narracyjnie, a oprócz tego mamy taką sieć kontaktów, że gdy pojawia się problem, nie musimy szukać rozwiązania w Google’u, tylko wybieramy odpowiedniego eksperta z własnego telefonu.

3 rzeczy do zrobienia po wysłuchaniu tego podcastu

  1. Wchodząc do jakiejś branży, szukaj zleceń, których ludzie nie chcą wykonywać.
  2. Po jakimś czasie – im szybciej, tym lepiej – wprowadź system oceny własnej pracy.
  3. Zadbaj o swoją widoczność: podcastem, blogiem, YouTubem albo wystąpieniami publicznymi.
Aby używać odtwarzaczy multimedialnych, musisz wyrazić zgodę na użycie plików cookies usług odtwarzaczy
Ok, zgadzam się
Na stronie zostały wykorzystane linki afiliacyjne. Jeżeli wejdziesz przez nie na stronę sprzedawcy i dokonasz zakupu, sprzedawca podzieli się ze mną częścią swojej marży (nie wpływa to na twoją cenę). Wymieniam wyłącznie te produkty i usługi, z których rzeczywiście korzystam i jestem z nich zadowolony.