Co zrobić, żeby nagrywanie podcastu
dawało frajdę i przyciągało klientów

Dobierz styl, który nie będzie cię dusił

Często pojawiająca się rada brzmi: bądź sobą, bądź autentyczny, bo wszystkie inne role są już obsadzone.

Ma to sens, ponieważ nie da się stworzyć kopii lepszej niż oryginał. Po prostu: nie da się skopiować osobowości.

Jest z tym jednak pewien problem, bo zwykle nie wiemy, co to znaczy być sobą.

Patrzymy na siebie od środka, a kiedy zaczynamy nagrywać, zaczynamy widzieć się z zewnątrz i…

• … głos brzmi inaczej, dziwnie, drażniąco
• … zauważamy, że w co drugim zdaniu powtarzamy „tak naprawdę”
• … w wideo robimy dziwne miny

W efekcie staramy się to bycie sobą przed mikrofonem dopasować do bycia sobą, które mamy w głowie.

Jak dobrać styl, który nie będzie cię dusił i wykorzysta twoje atuty? Wykorzystaj to coś, co sprawi, że ludzie będą cię chcieli słuchać w podcaście. Mogą to być:

• Podawanie konkretnych przykładów
• Dawanie praktycznych wskazówek
• Ciekawe porównania
• Upraszczanie skomplikowanych pojęć
• Wyraziste podglądy
• Unikatowe treści
• Przejrzysta struktura
• Dystans do siebie

Jeżeli nie wiesz, co się u ciebie sprawdza, zwróć uwagę na podcasty, które lubisz, i staraj się wyłapywać najlepsze momenty. A potem zastanów się, dlaczego właśnie ten moment tak na ciebie działa, i staraj się ten sam mechanizm zastosować u siebie.

Poza tym pisz powieści, a nie podręczniki, czyli opowiadaj historie, dzięki którym fakty łączą się ze sobą. Przywołuj sytuacje z własnego życia, studia przypadków i fikcyjne scenariusze.

Zastanów się, czy lepiej wychodzi ci słuchanie, czy mówienie. Jeśli słuchanie – postaw na wywiady; jeśli mówienie – nagrywaj solo. A jeżeli trudno powiedzieć? Rozważ duet, podcast narracyjny ze wstawkami albo możesz mieszać różne formy.

Ale uważaj, bo niektórzy popełniają tu pewien błąd. W nieskończoność analizują i zastanawiają się, żeby podjąć dobrą decyzję. W efekcie blokują się i nie publikują nic.

Rozwiązanie?

Nie będziesz mieć pewności, co robić, dopóki nie sprawdzisz. Dlatego nie bój się eksperymentować.

Analizuj, w czym się dobrze czujesz, jakie widzisz wyniki/zaangażowanie i jaki dostajesz feedback. A jeżeli czujesz się dobrze w wideo, masz pomysł i zasoby, możesz rozbudować swój podcast o warstwę wizualną.

Dopasuj podcast do swoich celów

Wśród początkujących podcasterów można często zaobserwować konkretne nastawienie: chcę mieć popularny podcast i być sławnym podcasterem.

Problem w tym, że jest to bardzo trudne.

Niektórym wydaje się, że skoro dziś nikt ich nie zna, to wystarczy, że będą robić wywiady z zasięgowymi gośćmi, a oni udostępnią to swoim odbiorcom i zbudują mi zasięg.

Kiedyś taka strategia działała, ale dziś już nie. Oto powody:

1. Powstało już sporo kanałów tego typu, niektóre z nich są naprawdę dobre, prowadzący mają duże doświadczenie i ciężko ci będzie z nimi konkurować.
2. Ci zasięgowi goście byli już w wielu miejscach, więc rozmowy z nimi nie są taką atrakcją dla odbiorców, jak kiedyś.
3. Często zapraszani goście niezbyt chętnie udostępniają takie linki, bo nie chcą zanudzić swojej publiczności (rozmowa musi wnosić coś nowego i być wartościowa dla odbiorców twojego gościa, żeby chciał ją udostępnić).
4. Jeżeli gość udostępnia informację o rozmowie w social mediach, algorytmy ścinają zasięg, bo „widzą” w postach linki.

Popularność oczywiście w niczym nie przeszkadza, ale jeśli moim celem jest 20 stałych klientów, to nie potrzebuję 10 tysięcy słuchaczy. Potrzebuję 20 klientów.

Mogę to osiągnąć łatwiej i szybciej, gdy dopasuję podcast do swoich celów, którymi mogą być:

• zdobycie klientów na moje produkty i usługi
• zbudowanie eksperckiej marki osobistej
• wyrobienie sobie kontaktów w branży

Mówię o tym z własnego doświadczenia. Kiedyś nagrywałem podcast z ekspertami biznesowymi. Te rozmowy wzmacniały ekspercki wizerunek moich gości, ale ja dla wielu słuchaczy byłem tylko człowiekiem, który umie zadawać dobre pytania.

Kiedy postanowiłem, że skupię się na pomaganiu soloprzedsiębiorcom, zmieniłem formułę i nagrywam podcasty bez gości. Część słuchaczy wolała tę poprzednią formę i odeszła, ale to mi w niczym nie przeszkadza, bo wiem, że nowi, którzy przychodzą, chętniej zostaną moimi klientami.

Co zrobić, żeby dopasować podcast do swoich celów?

Czasem celem jest samo nagrywanie, fun z tego, że masz własne radio – i to jest OK.

Innymi celami mogą być:

• zdobycie klientów na usługi eksperckie – pokaż swoje kompetencje (odcinki solo, odpowiedzi na pytania grupy docelowej)
• zbudowanie sieci kontaktów – wywiady, case studies (zastosowałem wskazówki X, efekt był taki…), relacje z wydarzeń/konferencji

Jeżeli chcesz dopasować podcast do swoich celów, słuchaj innych podcastów i zwróć uwagę na to, co działa na ciebie. Przykładowo: wielu podcasterów zachęca do zapisania się na newsletter, ale czy któryś cię przekonał? A jeżeli tak, to dlaczego? Jak możesz to zastosować u siebie?

Pomyśl o dłuższej perspektywie

Często podejmujemy decyzję na podstawie sygnałów tu i teraz, np.:

• Jeżeli wypuściłem 5 odcinków i nie widzę, żeby przybywało słuchaczy, to może się wydawać, że nie ma sensu tego ciągnąć.
• Jeżeli wysłałem zaproszenie do gościa, a on nie odpisał, to może się wydawać, że inni też będę mnie ignorować.
• Jeżeli powiedziałem w podcaście o moich konsultacjach i nie zgłosił się żaden klient, to może się wydawać, że podcast nie sprzedaje.

Takie uogólnianie to bardzo częsty błąd myślenia. Pewne wzorce myślowe zwyczajnie podcinają nam skrzydła.

Jeżeli wierzysz w takie myśli, to szybko się zniechęcasz i nie dajesz sobie szans.

Podcasty i inne treści działają, tylko trzeba dać im szansę, a to wymaga czasu.

• Trzeba czasu, żeby ludzie dowiedzieli się o twoim podcaście i zaczęli słuchać.
• Trzeba czasu, żeby zbudować relację i zaufanie.
• Nie każdy odbiorca potrzebuje twojego produktu w tym momencie.

To samo dotyczy też formy podcastu, bo niektóre formy są bardziej pracochłonne. Można postawić na skomplikowany montaż. W nagraniach solo niektórzy spisują skrypt słowo po słowie. W przypadku wywiadów trzeba wyszukać dobrego gościa, umówić się na spotkanie, zadbać o aspekty techniczne i przygotować właściwe pytania.

To wszystko wymaga czasu, na początku może cię kręcić, ale chcąc to utrzymać dłużej, trzeba albo poświęcać regularnie czas, albo komuś zapłacić. Z kolei w przypadku wywiadów zastanów się, co będzie, gdy nagrasz już 10, 20, 30 rozmów. Kogo wtedy zaprosisz?

Z myśleniem długofalowym wiąże się też pytanie, jak często jesteś w stanie nagrywać.

Niektórzy decydują, że co tydzień, ale później nie dają rady i poddają się.

W tej sytuacji warto rozważyć podzielenie podcastu na sezony. Zamiast nagrywać co tydzień, przygotowujesz np. 10 odcinków, a później stopniowo je publikujesz. Dzięki takiej formule w razie potrzeby przerwa może być dłuższa.

Tyle że nagrywania w sezonach raczej nie zalecałbym na starcie. Trudno przygotować 10 dobrych odcinków bez żadnego feedbacku od słuchaczy.

Ostatnią kwestią, jaką warto wziąć tu pod uwagę, jest to, jak długo będzie „żył” dany odcinek.

Ja podchodzę do podcastu jak do inwestycji długoterminowej i zwykle takie podejście zalecam. Czasem zdarza mi się nagrywać na bieżące tematy, ale generalnie celuję w długi okres.

Dokładnie tak jest w tym przypadku – zasady, które tu omawiam, obserwuję od dawna i jestem pewien, że za kilka lat też będą działać.

Podsumowanie

Żeby nagrywanie podcastu dawało ci frajdę i przyciągało klientów:

• dopasuj styl podcastu do swojej osobowości
• połącz kolejne odcinki ze swoimi celami biznesowymi
• zaplanuj cały proces tak, żeby nie wypalić się po 3 miesiącach

Oczywiście jeżeli chodzi ci po głowi nagrywanie, to możesz mieć też wiele innych pytań:

• czy poradzisz sobie z tym od strony technicznej?
• czego konkretnie potrzebujesz, aby zacząć nagrywać?
• jak z łatwością montować podcast?
• co zrobić, żeby spodobał się słuchaczom?

Jeżeli interesują cię te tematy, zapraszam na stronę podcastpro.pl – chętnie podzielę się z tobą moim doświadczeniem.