Czy warto czyścić listę mailingową?
Według jakich kryteriów usuwać subskrybentów?

Masz listę mailingową? Wysyłasz newslettery? Pewnie widzisz w swoich statystykach, że niektóre osoby z tej listy nie wykazują żadnej aktywności. Zdarzają się odbiorcy, którzy zapisują się i… nie otwierają nawet maila powitalnego.

Usuwanie subskrybentów to nie jest łatwa decyzja. Przecież nie po to walczymy o każdą nową osobę, żeby później lekką ręką się ich pozbywać.

Kiedy konkurencja chwali się, że jej newsletter trafia do 20 tysięcy osób, a ty chcesz przebić ten wynik, to czyszczenie listy raczej ci w tym nie pomoże, prawda?

Poza tym być może słyszałeś o wpadkach, gdy ktoś wysłał mail pożegnalny do osób, które od miesięcy nie otworzyły żadnego maila, a część odbiorców odpisała, że jak to, przecież czytają je zawsze!

Znam to, też tak miałem. W końcu, metodą prób i błędów, doszedłem nareszcie do takiego sposobu czyszczenia listy, który się sprawdza. Pokażę ci go w tym wpisie.

A jeśli przy okazji uda mi się zmobilizować cię do porządków na twojej liście mailingowej, pochwal się tym w social mediach za pomocą hasztagu #czystalista. Na pewno przeczytam!

Linki do osób i firm wymienionych
w tym odcinku podcastu

Prezent dla słuchaczy

Maile do odnawiania kontaktu z klientem
10 przykładowych maili do odnowienia kontaktu z nieaktywnymi klientami. Dołącz do Klubu MWF i pobierz listę Chcę to 

3 rzeczy do zrobienia po wysłuchaniu tego podcastu

  1. Określ, jakie warunki powinni spełniać kandydaci do usunięcia z twojej listy mailingowej.
  2. Zdefiniuj te warunki w swoim programie mailingowym.
  3. Zaplanuj wysyłkę maila z prośbą o potwierdzenie subskrypcji.

Podcast w wersji wideo

Aby używać odtwarzaczy multimedialnych, musisz wyrazić zgodę na użycie plików cookies usług odtwarzaczy
Ok, zgadzam się

Tych odcinków też warto posłuchać

Podcast do czytania

Z tego wpisu dowiesz się:

Dlaczego warto czyścić listę mailingową?

Pomyśl o tym jak o pozbywaniu się z szafy ubrań, które kiedyś ci pasowały, ale już od dawna ich nie nosisz.

Można śmiało założyć, że jeżeli ktoś nie otwiera twoich maili, to znaczy, że nie interesują go twoje treści. Więc nie jest twoim potencjalnym klientem.

Może zapisał się pod wpływem impulsu, może zmieniły mu się plany – nieważne. Nie ma sensu płacić za trzymanie takich osób na liście.

Poza tym im większy procent odbiorców nie otwiera maili od ciebie, tym częściej będą one wpadać do spamu również tym osobom, które są zainteresowane!

Dlatego czyszczenie listy mailingowej przeprowadzam przeciętnie co pół roku. Albo częściej, jeżeli zbliżam się do takiej liczby subskrybentów, powyżej której wpadłbym w droższy pakiet.

Których subskrybentów usunąć z listy?

W moim przypadku kandydatami do usunięcia są osoby, które spełniają równocześnie dwa warunki:

  • w ciągu ostatnich 6 miesięcy nie otworzyły żadnej wiadomości ode mnie,
  • są na mojej liście co najmniej od 6 miesięcy.

Ten drugi warunek jest ważny, bo gdybym go nie dodał, to mógłbym niechcący usunąć subskrybentów, którzy np. zapisali się wczoraj i nie zdążyli jeszcze dostać (a więc również otworzyć) żadnego maila ode mnie.

Aby odfiltrować takie osoby, na platformie MailerLite, której używam do wysyłki, tworzę segment Kandydaci do usunięcia.

Tworzenie segmentu w MailerLite

Teoretycznie osoby z segmentu Kandydaci do usunięcia można by było po prostu wypisać. Ale jest jeden problem.

Platformy mailingowe nie rejestrują wszystkich otwarć maili. Może się zdarzyć, że użytkownik otworzy wiadomość w zewnętrznym programie pocztowym (Thunderbird, Outlook itp.), a w twoich statystkach nie będzie po tym śladu.

Jest więc ryzyko, że przypadkiem usuniesz ze swojej bazy mailingowej osoby, które są aktywne i powinny na niej zostać.

Jak czyścić listę, żeby nie usunąć aktywnych subskrybentów?

Kiedy już odfiltrujesz osoby, które według platformy mailingowej nie otwierają twoich wiadomości, warto wykonać jeszcze jeden krok. Upewnić się, że system się nie pomylił.

Ja robię to w ten sposób, że do segmentu Kandydaci do usunięcia wysyłam taki mail:

Mail potwierdzający subskrypcję

Ostatnio wysłałem taką wiadomość do 2390 osób. Według statystyk MailerLite’a 147 z nich ją otworzyło, a 90 potwierdziło subskrypcję.

Dzięki temu mogłem z czystym sumieniem wypisać z listy mailingowej 2300 osób, które najwyraźniej nie były już zainteresowane moimi treściami, obniżały współczynnik otwieralności i generowały niepotrzebne koszty.

Na stronie zostały wykorzystane linki afiliacyjne. Jeżeli wejdziesz przez nie na stronę sprzedawcy i dokonasz zakupu, sprzedawca podzieli się ze mną częścią swojej marży (nie wpływa to na twoją cenę). Wymieniam wyłącznie te produkty i usługi, z których rzeczywiście korzystam i jestem z nich zadowolony.