Czy ChatGPT zabierze mi pracę? Jak jednoosobowy przedsiębiorca może się zabezpieczyć przed utratą zleceń

Czy należy bać się sztucznej inteligencji?

Sztuczna inteligencja – mimo że imponująca – nadal jest maszyną. To nie jest forma życia czy ewolucja.

Poza tym ludzie nie rozwijają liniowo potencjału rzeczy, do jakich mają dostęp, dlatego nie powinniśmy się bać, że sztuczna inteligencja zawładnie światem.

Z drugiej strony, rozpoczął się wyścig zbrojeń. Wielkie firmy widząc potencjał AI, prowadzą ze sobą walkę.

Sztuczna inteligencja sprawia, że ludzie tracą pracę. Ludzie są w firmach najsłabszym ogniwem: są drodzy, omylni i chorują. Kapitalistyczne firmy, gdy mogą zastąpić człowieka maszyną, to to robią.

Tyle że coś takiego działo się już w przeszłości, choćby wówczas, gdy automaty zastępowały ludzi pracujących na kasach. I świat się nie skończył. Można więc mieć nadzieję, że i tym razem się nie skończy.

Jakie branże i specjalizacje są najbardziej zagrożone konkurencją ze strony AI i jak mogą w niej wygrać?

Z pewnością są to osoby mające do czynienia z przetwarzaniem tekstu: dziennikarze, PR-owcy, copywriterzy, redaktorzy, a nawet prawnicy czy dietetycy. Poza tym zawody graficzne: graficy, fotografowie, itd.

Niektóre zawody można łatwiej zastąpić przez sztuczną inteligencję, ponieważ zadania wykonywane przez ludzi są mocno ustrukturyzowane i powtarzalne.

Wyzwanie polega na tym, żeby zidentyfikować obszary, w których maszyna nas nie zastąpi i w których możemy z nią wygrać w konkurencji rynkowej.

Jest to trudne, bo w świetle tak dynamicznego rozwoju przewidywanie tego, co będzie za 5 lat, jest jak wróżenie z fusów. Niemniej, jeśli weźmiemy na tapet sam ChatGPT, robi się trochę prościej, bo już dziś wiemy, że ma on pewne poważne ograniczenia – i pewnie będzie miał ich więcej.

Jakie ograniczenia ma ChatGPT?

ChatGPT jest modelem językowym, więc np. liczby są dla niego abstrakcją i nie możemy od niego wymagać, żeby liczył. ChatGPT uczy się zupełnie inaczej niż człowiek. „Wie” tyle, ile „przeczyta” i nawet jeśli wydaje nam się, że coś rozumie, to jest to zupełnie inne rozumienie niż to, jakiego byśmy oczekiwali.

Ponadto, ChatGPT nie zna kontekstu, więc żeby uzyskać od niego konkretne informacje, musimy bardzo dokładnie określić naszą sytuację.

Człowiek jest w stanie prowadzić konwersację z drugim człowiekiem i wyciągać z niego informacje. ChatGPT tego nie potrafi – czeka na to, co mu powiemy. Z tego względu człowiek potrafi lepiej dopasować usługę do swojego odbiorcy.

Kolejna rzecz – wyciąganie wniosków i wyłapywanie błędów. Trudno powiedzieć, czy ludzie rozumują lepiej niż ChatGPT, ale z pewnością są lepsi w wyłapywaniu błędów w tym rozumowaniu. Specjalista jest w stanie zweryfikować konkretne informacje.

Warto szukać specjalizacji w sferach trudniejszych do zastąpienia.

Kolejnym elementem, którym możemy się wyróżnić, jest zbudowanie zaufania. Już sam fakt, że usługę świadczy człowiek, z którym można nawiązać jakiś kontakt, bywa cenny. Poza tym człowiek może zgromadzić wokół siebie ufającą mu społeczność, z którą można wchodzić w interakcje.

Można także budować biznes na empatii, czyli pokazywać odbiorcom, że nie tylko potrafimy rozwiązać ich problemy, ale także rozumiemy, z czym się mierzą. ChatGPT nie ma takich umiejętności. Inteligencja emocjonalna wręcz wydaje się kompetencją przyszłości.

W jaki sposób specjalista może wykorzystać ChatGPT w swojej pracy?

ChatGPT świetnie sprawdza się jako generator pomysłów. Tyle że specjalista musi umieć je zweryfikować i wybrać te, które naprawdę mają jakąś wartość.

Ponadto, warto dowiedzieć się, jak działa ChatGPT – wówczas o wiele łatwiej będzie nam wyłapać halucynacje. Poza tym wiedząc, jak działa dane narzędzie, mamy możliwość wykorzystywać je tak, jak chcemy, a nie tylko używać go w sposób, jaki jest nam narzucany.