Budowanie marki osobistej – personal branding dla przedsiębiorców i specjalistów (kompletny przewodnik)
Marka osobista to, najprościej mówiąc, opinia innych na twój temat. Kiedy prowadzisz własną firmę, jesteś specjalistą i chcesz być znany jako ekspert, budowanie marki osobistej jest wyjątkowo ważne. Dlaczego? Bo nazwisko i twarz znacznie trudniej zmienić niż nazwę i logo firmy. Opinie innych kształtują więc nie tylko twój obecny biznes, ale całe twoje życie! Z tego przewodnika dowiesz się, jak budować silny personal branding w sposób świadomy i celowy.
W tym wpisie przeczytasz:
- Czym jest marka osobista?
- Dlaczego warto budować silną markę osobistą?
- Narzędzia, których potrzebuje silna marka osobista
- Strategia budowania marki osobistej w 6 krokach
- Często zadawane pytania o personal branding (FAQ)
Co to jest marka osobista? Definicja
Marka osobista to nasz wizerunek w oczach innych, na który składają się: kompetencje, reputacja i rozpoznawalność. Zwróć uwagę na kolejność, jaką wskazuje ta definicja. Aby zbudować silną markę osobistą, musisz mieć kompetencje. Dzięki nim rozwiązujesz problemy klientów i wzmacniasz swoją reputację. Im więcej osób się o tym dowiaduje, tym bardziej rośnie twoja rozpoznawalność.
- Kompetencje są połączeniem wiedzy, umiejętności i doświadczenia. Budowanie marki osobistej ma sens tylko wtedy, gdy znasz się na danej dziedzinie. Bez tego działania wizerunkowe będą stratą czasu.
- Reputacja to ocena, jaką wystawiają nam inni: klienci, współpracownicy, kontrahenci, ludzie z naszego otoczenia zawodowego i prywatnego. Na reputację wpływają nie tylko kompetencje. Również zaufanie i szacunek, jakimi się cieszymy, a także różne pozytywne i negatywne odczucia związane z nami.
- Rozpoznawalność, czyli zdolność do odróżniania się, jest konieczna, żeby nasze kompetencje i reputacja były przypisane właśnie nam, a nie komuś innemu.

Kiedy twoje kompetencje i reputacja mogą być przypisane komuś innemu? Porównajmy dwie sytuacje.
Marka osobista a marka firmy
Załóżmy, że jesteś genialnym mechanikiem samochodowym. Klientów obsługuje jednak ktoś inny, ty nie masz z nimi kontaktu. W takiej sytuacji masz kompetencje, zapewne masz wysoką reputację wśród kolegów z pracy, ale nie jesteś rozpoznawalny. Wzmacniasz markę warsztatu, ale nie budujesz marki osobistej.
A teraz inny scenariusz. Jesteś szefem kuchni w pięciogwiazdkowym hotelu. Twoje nazwisko i twarz są umieszczone w menu w restauracji oraz na stronie internetowej hotelu. Kiedy zdobywasz nagrodę w konkursie kulinarnym, dyrekcja wywiesza na fasadzie budynku wielki baner przedstawiający twoje zdjęcie z pucharem. W tym wypadku hotel buduje zarówno markę firmy (warto się u nas zatrzymać, bo mamy pyszne jedzenie), jak i twoją markę osobistą.
Twój personal branding jest tym skuteczniejszy, im wyższe masz kompetencje, lepszą reputację i większą rozpoznawalność.
Pierwszy (wcale nie taki oczywisty) krok do zbudowania swojego autorytetu to bycie świetnym w tym, co robisz. Następnie ludzie muszą się dowiedzieć, że jesteś świetny. A później trzeba im przypominać, że istniejesz.
– Toby Goodman
Chcesz lepiej zrozumieć personal branding?
- Książki o marce osobistej
- 9 pytań, które ułatwią ci pierwsze kroki w kreowaniu własnej marki
- Skromność nie zawsze popłaca, ale chwalić się trzeba umieć. Jak opowiadać o sobie odważnie i bez przynudzania?
- Jak zdobyć zaufanie klientów, wykorzystując content marketing i status branżowego eksperta
- W budowaniu wizerunku nie chodzi o lansowanie się. W takim razie o co?
- Jak poznać swoje mocne strony?

Po co budować markę osobistą?
Reputacja działa na zasadzie procentu składanego – twierdzi amerykański przedsiębiorca i inwestor Naval Ravikant. Co to oznacza? Że jej wartość rośnie z czasem coraz szybciej. Po kilkudziesięciu latach może być warta tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy razy więcej niż w przypadku kogoś, kto ma duży talent, ale nie dba o swój personal branding.
Proces budowania marki wymaga czasu i wysiłku. Na co możesz liczyć w zamian? Najważniejsze korzyści dotyczą pieniędzy, relacji i satysfakcji z pracy.
Silne marki osobiste zarabiają więcej
Im więcej klientów cię zna i docenia, tym więcej chce z tobą pracować. A im bardziej wypełniony masz kalendarz, tym cenniejszy staje się twój czas, więc możesz żądać wyższych stawek. Tak działa prawo popytu i podaży.
Dodatkowo marka osobista ogranicza konkurencję. Nie jesteś już jednym z wielu specjalistów o podobnych kwalifikacjach. Jesteś właśnie tą osobą, na której klientom zależy. Sprawdź przykłady znanych marek osobistych.
Równocześnie możesz zaoszczędzić na reklamie. Eksperci z silną marką osobistą są chętnie zapraszani, żeby występować na konferencjach, udzielać wywiadów w mediach itp. Twój zasięg rośnie, łatwiej zdobywasz nowych klientów i nie musisz za to płacić!
Silna marka osobista podnosi również twoją samoocenę, bo inni zaczynają zabiegać o twoje względy. Organizatorom konferencji zależy, żebyś pojawił się na scenie, bo to gwarantuje więcej sprzedanych biletów. Dostajesz prośby o rekomendacje i opinie, bo twoje przychylne słowo ma dużą wartość. O wielu nowościach dowiadujesz się w pierwszej kolejności. Możesz liczyć na gratisy i preferencyjne traktowanie w różnych sytuacjach.

Marka osobista podnosi jakość twoich relacji z innymi
Nie wiem jak ty, ale ja nie czuję się komfortowo, podchodząc do obcych ludzi na konferencjach i zagadując. Na szczęście od lat nie muszę tego robić. Dzięki zbudowanej marce osobistej, inni mnie rozpoznają i to oni zaczynają rozmowę. Nawiązałem w ten sposób mnóstwo wartościowych znajomości i zawdzięczam to właśnie swojej marce.
Znasz to uczucie, kiedy spotykają się dwie nieznajome osoby i na początku jest strasznie drętwo? Zwykle trzeba trochę czasu, żeby wyczuć się nawzajem i złapać dobry kontakt. Na szczęście marka osobista zdecydowanie przyspiesza ten proces. Twoja reputacja cię wyprzedza – ludzie już cię znają lub zgłaszają się do ciebie z rekomendacji. To od razu przełamuje lody i daje ci na dzień dobry kredyt zaufania.
Jest jeszcze coś.
Michał Sadowski z Brand24 mówił kiedyś o tym, jak pukał przez szklany sufit do swojej branży. Jak osoby, które wcześniej były jego autorytetami, czasem wręcz idolami, których podziwiał na scenie, stopniowo stawały się jego kolegami. W twoim przypadku może być tak samo.
Kiedy budujesz własny personal brand, spotykasz coraz więcej innych marek osobistych. Bywacie na tych samych konferencjach, imprezach i galach. Macie wspólnych znajomych i tematy do rozmów. Krok po kroku wchodzisz do „wewnętrznego kręgu” i zaczynasz z tego czerpać korzyści.
Personal branding zwiększa satysfakcję z pracy
Niektórzy wychodzą z założenia, że aby zdobyć klientów, trzeba „zachowywać się profesjonalnie”. Co to znaczy? Nie wyróżniać się z tłumu innych specjalistów. Nie żartować, bo to naraża na szwank twój zawodowy autorytet. Dusić się w garniturze i krawacie jak babcine żeberka w piekarniku.
Dobry personal branding jest inny. Opiera się na twoich indywidualnych cechach i preferencjach. Wykorzystuje twoje mocne strony. A kiedy jesteś autentyczny, nikogo nie udajesz, praca staje się przyjemniejsza.
Wspomniałem wcześniej, że zgłasza się do ciebie coraz więcej klientów, dzięki czemu możesz podnosić ceny. Ale jest jeszcze jedna korzyść. Możesz być wybredny. Odrzucać nudne, uciążliwe lub mało rozwijające zlecenia, żeby mieć czas na te najbardziej interesujące i prestiżowe. Robi tak m.in. Krzysztof Krzemiński – didżej i konferansjer znany pod marką Jegomość, który dzięki selekcji klientów ma większą motywację do pracy.
Personal branding ma jeszcze jedną zaletę. Gary Vaynerchuk zapytany, po co nieustannie przyciąga uwagę innych, zwrócił uwagę na sytuacje kryzysowe. Uwaga innych skupiona na tobie może się przydać w najbardziej nieoczekiwanym momencie, kiedy np. córka twojego bliskiego przyjaciela zostanie porwana i trzeba będzie zmobilizować w social mediach ludzi do pomocy.
W Polsce swoją popularność wykorzystała w podobny sposób Doda w 2010 r., szukając dawcy szpiku dla swojego ówczesnego partnera Nergala. Trudno zbudować taki zasięg, jak Gary Vee czy Doda, ale zasada pozostaje ta sama – im więcej osób cię lubi, tym większe szanse, że ktoś ci pomoże.

Podsumowując: niezależnie od tego, na czym ci zależy – pieniądzach, wartościowych relacjach, osobistej satysfakcji, wpływie na innych itd. – swoją marką możesz zmienić układ sił. Kiedy twoja marka osobista jest słaba, osiąganie tych celów wymaga dużo więcej energii. Im mocniejsza się staje, tym łatwiej ci idzie. Zgodnie z regułą społecznego dowodu słuszności, gdy wiele osób cię docenia, to reszta zakłada, że na to zasługujesz.
Narzędzia, których potrzebuje silna marka osobista
Aby zwiększyć swoją rozpoznawalność i wzmocnić reputację, potrzebujesz odpowiednich narzędzi. Poniżej podaję kilka najpopularniejszych opcji.
- Blog sprawdza się, jeżeli lubisz i umiesz dobrze pisać. Daje dużo możliwości: możesz na nim umieszczać artykuły, zdjęcia, grafiki, wykresy, tabele, nagrania audio lub wideo, pliki do pobrania, ankiety itd. Jeżeli nie chcesz prowadzić bloga, stwórz przynajmniej prostą stronę na swój temat, typu wizytówka ze zdjęciem i danymi kontaktowymi.
- Podcast jest świetny dla osób, które wolą mówić niż pisać. Podcast utrzymuje uwagę dłużej niż blog czy wideo. Poza tym, nagrywając wywiady, możesz budować wartościowe kontakty. Chcesz się nauczyć, jak stworzyć podcast, który wzmocni twoją markę i przyciągnie klientów? Sprawdź mój kurs o podcastach.
- Wideo to idealna opcja dla ciebie, jeżeli lubisz pokazywać się przed kamerą. Możesz też tworzyć wideo bez pokazywania twarzy, np. wyświetlając slajdy i nagrywając swój głos.
- Własna książka jest bardzo skutecznym narzędziem do budowania marki osobistej – namacalnym dowodem twoich kompetencji. Pomaga się wyróżnić, bo stworzenie książki to duży projekt i niewiele osób doprowadza go do końca.
- Wystąpienia publiczne są doskonałym wyborem dla tych, którzy swobodnie czują się na scenie. Zasięg takich wystąpień jest zwykle mniejszy niż materiałów publikowanych w sieci, ale oddziaływanie na odbiorców może być dużo większe. Poza tym nagranie wystąpienia można umieścić np. na YouTubie, żeby zwiększyć swój zasięg.
- Social media sprawdzają się najlepiej w przypadku osób, które lubią wchodzić w interakcje z innymi. Wykorzystuj media społecznościowe nie tylko do publikowania treści, w większym stopniu do prowadzenia dyskusji, nawiązywania cennych kontaktów i poznawania swoich odbiorców.
- Newsletter pozwala kontaktować się z osobami, które interesują się tym, co robisz, i chcą dostawać od ciebie wiadomości. Lista mailingowa – w przeciwieństwie do profilu w mediach społecznościowych – należy do ciebie. Nie ma ryzyka, że Facebook zablokuje ci konto. Nie jesteś zdany na łaskę algorytmów, które wyświetlają twoje treści tylko kilku procentom obserwatorów.
Poznaj narzędzia do personal brandingu
- Blog ekspercki. Zbuduj markę, bądź niezależny i zarabiaj online
- Podcast – jak zacząć? Wszystko, co musisz wiedzieć na początek
- Jak dobrze wyglądać na wideo? Spraw, aby kamera cię pokochała
- Jak wydać książkę bez wydawcy, nie inwestując własnych pieniędzy
- Jak tworzyć wartościowe prezentacje? Dowiedz się, co zrobić, żeby twój content wywierał piorunujące wrażenie na publiczności
- Silna marka online. Wykorzystaj media społecznościowe, aby zwiększyć swoją rozpoznawalność
- Budowanie listy mailingowej – jak zdobyć pierwszy 1000 subskrybentów
Jak zadbać o personal branding, gdy nie masz czasu?
Proces budowania marki warto rozłożyć w czasie. Nie musisz robić wszystkiego od razu. Najpierw skup się na rozwijaniu swoich kompetencji, bo one są podstawą. Później wybierz z powyższej listy jedno, maksymalnie dwa narzędzia, jak najlepiej dopasowane do twoich preferencji. Publikuj regularnie przynajmniej przez pół roku, zanim zdecydujesz się dodać kolejny kanał.
Docelowo im więcej miejsc, w których może cię znaleźć twoja grupa docelowa, tym lepiej. Nie znaczy to jednak, że masz wszystko robić samodzielnie. Jeżeli stworzysz wartościową treść w jednym kanale, możesz łatwo znaleźć kogoś (np. wirtualną asystentkę), kto pomoże ci przeprowadzić recykling treści, czyli przerobić jedną formę na inne.
Innym sposobem na brak czasu jest selekcja treści tworzonych przez innych (content curation). Zamiast pisać od zera własne artykuły albo szlifować prezentacje, wykorzystujesz swoją ekspercką wiedzę i doświadczenie, żeby polecać wartościowe materiały innych autorów. Taką metodę stosuje m.in. Krzysztof Bartnik z firmy Imker. W swoim newsletterze zamieszcza on zarówno własne unikatowe treści, jak też cykl Mixtape dla Twórców – linki do ciekawych artykułów, głównie z zagranicznych źródeł (zobacz przykład).

Proces budowania marki osobistej w 6 krokach
Zdarza się, że jakiś specjalista lub przedsiębiorca osiąga sukces w budowaniu marki osobistej, mimo że wcześniej nie spisał żadnego konkretnego planu. Czasem to się udaje.
Możesz jednak osiągnąć pożądane efekty dużo szybciej i bez ryzyka, że przegapisz jakiś ważny element, jeżeli podejdziesz do personal brandingu bardziej strategicznie.
Poniżej znajdziesz 6 kroków, które składają się na proces tworzenia marki osobistej. Niekoniecznie musisz je wykonywać jeden po drugim w podanej kolejności. Potraktuj je raczej jako składniki, które należy ze sobą wymieszać, żeby stworzyć magiczny eliksir, którym wzmocnisz swoją markę osobistą.
Pamiętaj też, że plan, który tworzysz, będzie się zmieniał z czasem. Tak samo, jak zmieniasz się ty, twoje zainteresowania, twoja branża, klienci, sytuacja na rynku itd.
1. Wybierz specjalizację
Specjalizacja oznacza dziedzinę, którą się zajmujesz, lub niszę, w której działa twoja firma.
Wyzwanie polega na tym, żeby twoja specjalizacja nie była ani zbyt szeroka, ani zbyt wąska. Dlaczego?
- Zbyt szeroka specjalizacja nie jest wiarygodna. Nie ma kogoś takiego, jak „ekspert od biznesu”, bo biznes to rozległa dziedzina i jedna osoba nie jest w stanie znać się na wszystkich jej aspektach.
- Zbyt wąska specjalizacja grozi tym, że twoja grupa docelowa będzie za mała, żeby pozwolić ci się utrzymać. Tłumaczowi języka ewenkijskiego (używanego we wschodniej Syberii) trudno będzie zbudować markę osobistą.
Eksperci często na początku poznają swoją dziedzinę ogólnie, a później zawężają swoje zainteresowania do konkretnej niszy, która najbardziej im odpowiada i w której osiągają najlepsze wyniki.
Konkurencja wewnątrz niszy jest dużo mniejsza i łatwiej przekonać klientów, że to właśnie ty najlepiej rozwiążesz ich problem. Jeżeli klient szuka pomocy, żeby pozbierać się po rozwodzie z żoną, to komu łatwiej zaufa: dowolnemu psychologowi, czy raczej takiemu, który specjalizuje się w terapii dla mężczyzn po rozstaniu?
2. Określ grupę docelową
Nie istnieje marka osobista, która trafiałaby do wszystkich. Zastanówmy się więc, do kogo ty chcesz trafić.
- Kto potrzebuje twoich kompetencji i jest w stanie za nie zapłacić?
- Wśród jakich ludzi cieszysz się doskonałą reputacją? Kto należy do twoich najbardziej zadowolonych klientów i z kim świetnie się dogadujesz?
- Kto powinien cię kojarzyć i rozpoznawać? Wyobraź sobie, że nieznajoma osoba zaczepia cię w pociągu i zaczyna rozmowę – kto to powinien być, żebyś się ucieszył? Na czyim zainteresowaniu ci zależy?
Odpowiadając sobie na te pytania, stworzysz profil idealnego klienta – adresata twojej marki osobistej. Mogą się w nim znaleźć takie cechy, jak:
- problemy lub potrzeby,
- zawód,
- wiek,
- płeć,
- wykształcenie,
- zarobki,
- miejsce zamieszkania,
- osobowość,
- wartości,
- poczucie humoru itd.
Swoimi odbiorcami powinieneś czynić właśnie takie osoby i to ich opinie powinny cię najbardziej obchodzić. Niekoniecznie oznacza to, że będziesz pracować wyłącznie z takimi ludźmi, ale chodzi o to, żeby było ich po drugiej stronie jak najwięcej.
3. Znajdź swoje wyróżniki
Jak się wyróżnić z tłumu? To pytanie pojawia się bardzo często, gdy mówimy o budowaniu marki osobistej. Niektórzy twierdzą, że najlepszym sposobem jest spójna identyfikacja wizualna albo styl ubierania się, ale to tylko dodatki.
Najlepsze wyróżniki to takie, które przekładają się na sukces twoich klientów.
Jednym ze sposobów jest wąska specjalizacja, o której pisałem w punkcie 1. Kiedy jasno komunikujesz, że działasz w niszy rynkowej, jesteś postrzegany jako profesjonalista z tej właśnie dziedziny.
Pojedynczy wyróżnik to jednak zwykle za mało. Najlepsze efekty przynosi łączenie różnych atrybutów, takich jak np.:
- charakterystyczny styl komunikacji,
- autorska metoda pracy lub narzędzia,
- wyznawane wartości i światopogląd,
- praca dla prestiżowych klientów.
Przydatnym narzędziem, które pomaga zaplanować wyróżniającą się i spójną komunikację, są archetypy marki.

4. Dziel się wiedzą
Pewnie słyszałeś, że najlepszym sposobem budowania reputacji jest marketing szeptany. Robisz dobrą robotę, klienci są zachwyceni, polecają cię innym i wszyscy żyją długo i szczęśliwie.
To wszystko prawda. A wiesz, jakie jest najważniejsze słowo w poprzednim zdaniu?
„Długo”. Bo budowanie reputacji w taki sposób wymaga mnóstwa cierpliwości.
Na szczęście w przypadku ekspertów i przedsiębiorców jest dużo szybsza metoda: dzielenie się wiedzą.
Kiedy dzielisz się wiedzą, więcej osób ma szansę cię poznać i przekonać się, że naprawdę znasz się na swojej dziedzinie. A w efekcie chętniej od ciebie coś kupić.
Jak się za to zabrać?
- Na początek wybierz jedno, maksymalnie dwa narzędzia do budowania marki osobistej, o których pisałem wcześniej. Najlepiej takie, które pasuje do twojej osobowości i preferencji komunikacyjnych, żeby było ci jak najłatwiej.
- Notuj problemy, z którymi przychodzą do ciebie klienci, i twórz treści, które pomagają zapobiegać takim problemom lub rozwiązywać je samodzielnie.
- Przy okazji komunikuj wyraźnie, co sprzedajesz. Zaskakująco często konsumenci przydatnych treści chętnie zapłaciliby twórcom za pomoc we wdrożeniu, ale… nie mają pojęcia, że autor świadczy takie usługi!
Ile wiedzy można dać za darmo?
Być może masz wątpliwości: „Przecież jeżeli powiem klientom, co mają zrobić, to po co mieliby mi płacić?”.
Takie obawy wynikają ze zjawiska zwanego klątwą wiedzy.
Z twojego punktu widzenia treść, którą przekazujesz za darmo, może być gotowym przepisem na rozwiązanie problemu. Odbiorca jednak widzi to inaczej. Widzi poszczególne cegły, ale brakuje mu zaprawy, żeby je połączyć. Tą zaprawą jest wiedza, którą zgromadziłeś w głowie przez lata, a której klient nie posiada.
Poza tym klienci zwykle nie płacą ci za wiedzę. Darmowych wskazówek jest w internecie cała masa i często są to treści bardzo wysokiej jakości.
Za co w takim razie płacą?
- Dopasowanie ogólnej wiedzy do ich specyficznej sytuacji. Przy czym to, co klient uważa za „specyficzną sytuację”, dla ciebie prawdopodobnie będzie typowym przypadkiem.
- Proces krok po kroku. Darmowe materiały opisują często tylko pojedyncze elementy całego zagadnienia i laikowi trudno je ze sobą połączyć.
- Wdrożenie. Załóżmy, że jesteś ekspertem SEO. Możliwe, że klient zapozna się z twoimi darmowymi materiałami i spróbuje coś zrobić samodzielnie. Szybko przekona się jednak, ile to wymaga pracy, i chętnie zapłaci, żebyś wykonał ją za niego.
- Pewność i wygoda wynikające ze wsparcia specjalisty. Diabeł tkwi w szczegółach i korzystanie z porad z internetu nie zawsze dobrze się kończy. Poza tym nie każdy umie je wyszukać, a tym bardziej zweryfikować ich rzetelność.
Jeżeli nadal masz opory, pamiętaj, że nie musisz przecież zdradzać za darmo wszystkich swoich zawodowych tajemnic i trików.
5. Szlifuj komunikację
W 2007 r. przy wejściu na stację metra w Waszyngtonie ustawił się uliczny skrzypek i zaczął grać. Przez 45 minut minęło go 1097 osób. Tylko 27 z nich wrzuciło do leżącego przed nim futerału jakiekolwiek pieniądze. Zaledwie 7 przechodniów zatrzymało się, choćby na parę sekund, żeby posłuchać.
W sumie grajek zarobił 52 dolary i 17 centów. W tym 20 dolarów od jednej osoby, która go rozpoznała.
Cała reszta nie miała pojęcia, że gra dla nich jeden z najsłynniejszych skrzypków na świecie – Joshua Bell. Używając przy tym instrumentu za 3,5 miliona dolarów.
Wniosek? Mało kto umie rozpoznać i docenić prawdziwego mistrza wyłącznie na podstawie jego pracy. Potrzeba do tego odpowiedniej oprawy.
W przypadku eksperta, specjalisty czy przedsiębiorcy chodzi o odpowiednią komunikację. Umiejętności w tej dziedzinie są kluczowe, jeżeli chodzi o skuteczny personal branding i stworzenie silnej marki osobistej, dlatego warto je ciągle doskonalić i rozwijać.
Jak to robić?
- Słuchaj klientów, żeby jak najlepiej poznać i zrozumieć ich problemy. Im lepiej potrafisz objaśnić problem, tym bardziej klient jest przekonany, że wiesz, jak mu pomóc.
- Używaj prostego, przystępnego języka. Jeżeli odbiorca nie do końca wie, o czym mówisz, trudno, żeby docenił twoją wiedzę i zaufał ci.
- Szukaj trafnych porównań i metafor, które ułatwiają laikom zrozumienie skomplikowanych tematów.
- Ostrożnie z wymądrzaniem się – nikt nie lubi być pouczany i czuć się głupszy.
Pamiętaj, że jeżeli klient cię nie rozumie, to nie jego wina. I że najsilniejszą markę osobistą mają zwykle te osoby, które opowiadają ciekawe historie, nawet gdy konkurencja ma wyższe kompetencje.
6. Współpracuj z partnerami
Relacje z innymi silnymi markami osobistymi (firmowymi również) wpływają na twój personal branding. Ten wpływ nie zawsze jest jednak pozytywny, dlatego partnerów trzeba dobierać starannie.
Twoją markę osobistą wzmacnia współpraca z partnerami, którzy wyznają wartości spójne z twoimi i cieszą się zaufaniem twoim i twojej grupy docelowej.
Załóżmy, że tworzysz kurs online o wędkarstwie i zapraszasz do współpracy eksperta od łowienia spod lodu. Dlaczego to ma sens dla obu stron?
- Wzajemnie wzmacniacie swoją reputację. Nawet jeżeli jedna osoba nie rekomenduje usług lub produktów drugiej wprost, to sam fakt współpracy świadczy o tym, że macie o sobie dobre zdanie.
- Poszerzacie swój zasięg. Społeczność skupiona wokół jednego eksperta dowiaduje się o istnieniu drugiego i odwrotnie.
- Dajecie większą wartość swoim społecznościom. Współpraca ma największy sens wtedy, gdy w efekcie powstaje lepszy projekt, niż gdyby każda ze stron próbowała stworzyć coś podobnego w pojedynkę.
Uwaga: nie radzę wkradać się w łaski innych tylko po to, żeby wybić się na ich plecach – to od razu widać. Na współpracy powinny skorzystać obie strony.
Pozytywnym skutkiem ubocznym relacji, jakie nawiązujesz z innymi osobami z twojej branży, mogą być dodatkowe propozycje wystąpień publicznych, udziału w różnych projektach itp. Takie osoby często polecają się nawzajem (nawet gdy na co dzień konkurują), kiedy same nie mogą przyjąć zlecenia z powodu np. zajętych terminów.
Nawiązywanie relacji z wartościowymi osobami z twojej branży ma jeszcze jeden bardzo ważny aspekt. Ludzie, którymi się otaczasz, wpływają na twoje zachowanie. Staranne dobieranie znajomych ma więc znaczenie dużo szersze niż tylko budowanie marki osobistej czy rozwijanie własnej firmy.
Personal branding FAQ (często zadawane pytania)
Jak budować swoją markę osobistą, gdy działam w różnych branżach?
Buduj swój personal branding na wartościach, osobowości oraz swoich kompetencjach jako przedsiębiorcy, który potrafi prowadzić biznes niezależnie od branży. Obserwuj ludzi takich, jak Richard Branson, Elon Musk czy Gary Vaynerchuk. Każdy z nich ma silną markę osobistą i działa w różnych branżach.
Jakie są zagrożenia dotyczące pokazywania życia prywatnego?
Jeżeli obawiasz się, że pokazywanie życia prywatnego może narazić na niebezpieczeństwo twoich bliskich lub z innego powodu nie czujesz się z tym komfortowo, nie poruszaj publicznie takich tematów. Żeby zbudować silną markę przedsiębiorcy lub eksperta, nie trzeba poruszać tematów osobistych.
Czy budować markę osobistą, jeżeli planuję sprzedać firmę?
Marka osobista przedsiębiorcy często pozwala firmie rozwijać się szybciej. Jeżeli docelowo planujesz sprzedaż swojego biznesu, warto podkreślać, że budujesz go w taki sposób, aby sprawnie działał bez ciebie. W takiej sytuacji klienci nie będą zawiedzeni, że to nie ty ich obsługujesz, a w momencie sprzedaży twój personal branding dodatkowo się wzmocni, bo udowodnisz, że osiągnąłeś długofalowy cel.
Ile trwa budowanie marki osobistej?
Aby zbudować własną markę potrzebujesz czasu. Nie zrobisz tego w kilka dni, będziesz potrzebował wielu miesięcy, a może i lat. Bądź konsekwentny i nie zapominaj, że warto zainwestować w swoją markę.
Zobacz też:
- Jak za pomocą podcastów zdobyć tysiące klientów? – wywiad w programie Macieja Wieczorka Ekspert w Bentleyu
- O (nie)natychmiastowym sukcesie – wywiad na kanale YT Coach Up // Agile, coaching, biznes
- Wywiad w programie Ludzie z pasją na kanale YT Tomasza Zienkiewicza [zieniu.pl]
Cholerrra! Ja się zmóżdżałem, żeby napisać całą książkę o personal brandingu, a Jankowski – pif!, paf! – jednym wpisem daje skondensowane „noł-hał”;). Brawo, Marek!
Dziękuję! Dużo łatwiej napisać taką esencję, kiedy połączy się własne doświadczenia z przeczytaniem paru książek o marce osobistej, w tym oczywiście Efektu Tygrysa! 🙂
Ten wpis powinien nazywać się „Trenerzy marki osobistej go nienawidzą – zdradził wszystkie sekrety jednym wpisem”. 🙂 pozdrawiam
🤣🤣🤣 Dzięki, Arku!
W punkt! 😀
Kurczaki, już tyle czytałam o marce osobistej, a jak patrzę na nasze polskie marki, to mi się włącza”ja też bym chciała”. No i działam. W branży medyczno-edukacyjnej. Ale jakoś tak cały czas „something is no yes”. Mam chyba coś, co w spowiedzi nazywa się syndromem największego grzesznika, czyli ja to mam taaakie grzechy, że nic mi nie pomoże. No więc w storytellingu, strategiach, budowaniu marki mam „ja to mam taką branżę/markę, że nie można tego u mnie zastosować” 🤷🏻♀️
Ech… smuteczek 😅
Hej Aldona, a dlaczego uważasz, że w branży medyczno-edukacyjnej się nie da? 🙂
Od pewnego czasu buduję markę osobistą pod hasłem „Leśne Dziki” w branży trudnej do określenia. To połączenie zdrowia, aktywności fizycznej, natury i parentingu. Jestem fizjoterapeutką, doktorem nauk o zdrowiu. Moim celem jest dotarcie do rodziców dzieci w wieku przedszkolnym z informacjami jak wspierać zdrowie przez aktywność na dworze. Napisałam książkę „Dobry warun na zdrowie” i zależy mi na jej sprzedaży. Indywidualna konsultacja z Tobą Marku na pewno pozwoliłaby mi wspiąć się na wyższy poziom promocji marki osobistej.
Cześć Joanno, czuję Twój ból, bo też kiedyś wymyśliłem sobie firmę w branży trudnej do określenia. 😉 Co jest Twoim priorytetem: sprzedaż książek i ewentualnie innych produktów informacyjnych (wtedy celujesz w całą Polskę), czy raczej organizacja warsztatów stacjonarnych i wypraw (działalność lokalna)? Domyślam się, że chcesz robić obie te rzeczy, ale gdybyś miała skupić się obecnie tylko na jednej, to na której?
Marku jeśli miałabym się skupić na jednym działaniu, to książka. Ukazała się ona w ramach działalności Wydawnictwa Niespieszne http://www.niespieszne.pl/dobrywarun .Ja sama równie mocno jestem zaangażowana w jej promocję, co oczywiście może przełożyć się ma mój przychód.
Lokalne działania edukacyjne i aktywizujące finansuję z różnych źródeł, z racji na to, że prowadzę Fundację. Mam też sporo partnerów lokalnych. Więc w tym obszarze nie potrzebuję wsparcia. Przez 15 lata działania w branży NGO znam ją bardzo dobrze. Z kolei świat social media, marki osobistej i sprzedaży to spora nowość dla mnie i zdecydowanie przydałby mi się tutaj księże na białym koniu:)
Wszystko jasne. Mail poleciał, sprawdź skrzynkę 🙂
Świetnie! Jesteśmy zatem umówieni:)
Jestem Panią od projektów i chcę swoją markę osobistą budować w zarządzaniu projektami, targetując ją na mniejsze firmy działające lub komunikujące się przez online. Gwarantuję przekazywanie tylko niezbędnej wiedzy bez akademickich bzdur. Chciałabym ułatwić mniejszym przedsiębiorcom koordynowanie projektów (bo przecież każdy jakieś prowadzi), tak by mieli poczucie, że dzięki wprowadzonym technikom i narzędziom „rzeczy się dzieją”.
Moje kanały:
IG: https://www.instagram.com/paniodprojektow
FB: https://www.facebook.com/paniodprojektow
Hej Paulina! „Mniejsze firmy działające lub komunikujące się online” to większość firm w Polsce. 😉 Czy możesz to bardziej sprecyzować? Z jakiej wielkości firmami i z której branży najbardziej chciałabyś pracować?
Zachęcony Twoim dzisiejszym newsletterem postanowiłem napisać krótki komentarz. Twój artykuł zdążyłem już przeczytać po publikacji i uważam go za świetne zestawienie najważniejszych informacji na temat Personal Brandingu. Pomógł mi ogarnąć trochę chaos w mojej głowie, stąd sądzę, że byłoby doskonale porozmawiać… … o nauczaniu języków obcych. Prowadzę własną szkołę języków obcych online, która opiera się o moją markę osobistą. W oparciu o świeże badania naukowe (które przeczą obecnie lansowanym sposobom nauki języków) stworzyłem własną metodę nauczania. Co chcę osiągnąć? Chcę wpłynąć na edukację publiczną: – by nie gwałcić intelektualnie młodych ludzi, – nie przepalać ich czasu, ani energii – by zaczęli w końcu osiągać cele językowe. Fajnie by było, żeby moje potencjalne potomstwo w przyszłości mogło się uczyć w szkole publicznej o poprawnej organizacji. (A powoli zbliżam się… Czytaj więcej »
Hej Mateusz, dzięki za docenienie. 🙂 Brzmi to bardzo ciekawie! Czy poza fundamentem w postaci badań naukowych masz też uczniów, którzy mogą potwierdzić skuteczność Twojej metody?
Ja wprowadzam ebooki (książki też) do empik, ebookpoint, legimi oraz ponad 200 miejsc w sieci (w jez polskim, bo w angielskim jest ich duzo wiecej). Organizujemy wspólnie z dystrybutorami promocje dla klientów, by zwiększyć sprzedaż i widoczność w necie oraz social mediach. Mimo że zajmuję się też martketplace’ami, umieszczam produkty klientek w róznych miejscach w Internecie, buduję sklepy na shopify, allegro, amazon, zalando, ebay, na etsy, szkole z etsy etc., to jednak w tej branży chcę budować markę osobistą, głównie na bazie postaci Selleny – awatara (więcej u mnie na FB lub IG) http://www.facebook.com/SellWorldwide lub http://www.instagram.com/ebiznes_ecommerce/
Chcę by moi klienci więcej sprzedawali, chcę im w tym pomóc i to wpisuje się w moją misję. No i chcę być postrzegana jako specjalistka od sprzedaży ebooków i książek, kolejny krok to wydawnictwo.
Pozdrawiam
Eliza
Cześć Eliza! Podoba mi się Twój pomysł na biznes. 🙂 Od jak dawna się tym zajmujesz? Czy masz już na swoim koncie jakieś sukcesy w sprzedaży książek, którymi mogłabyś się pochwalić?
Moja branża to… no nie wiem właśnie, jak to nazwać. Jest bardzo stara, bo pisarze istnieją od zarania dziejów. A ja właśnie jestem pisarką i planuję szkolić innych jak pisać, żeby coś napisać. Projekt łączę z branżą z rozwoju osobistego/coachingu/jak zwał tak zwał, bo uważam, że pisanie jest nieoddzielne od twórcy. Co ja chcę dzięki niej osiągnąć? Proste: wincyj pięknych książek na rynku! Wincyj!!!… Dlatego przy okazji redaguję ludziom teksty :). No dobrze, dzięki za turbo tekst o marce osobistej, no i za dzisiejszy odcinek (nie chwaląc się, od połowy stycznia słucham wszystkich odcinków xD). Miłego dnia!
Cześć, Aleksandro 🙂 Plan jak dla mnie brzmi czytelnie. Czy udało Ci się już postawić pierwsze kroki w stronę jego realizacji? Szkoliłaś już kogoś z pisania?
Po przeczytaniu tego artykułu już praktycznie nie mam pytań na temat budowania marki osobistej. Pojawiło się jednak inne pytanie Jak nauczyć się przedstawiać dowolne zagadnienie w tak wyczerpująca a zarazem zwięzły sposób, tak, jasno, przejrzyście i łatwo do przełknięcia i łatwo do zapamiętania ? Ech…
Dzięki za docenienie, Agnieszko, tym bardziej, że faktycznie napracowałem się nad tym tekstem. 🙂 U mnie wyglądało to tak: Wybrałem temat, który lubię i o którym sporo wiem. Przeczytałem topowe artykuły z Google na hasło „marka osobista” i zastanowiłem się, jak mogę napisać o tym temacie lepiej/inaczej. Sprawdziłem, jakie frazy związane z personal brandingiem są często wyszukiwane (przydatne narzędzia: answerthepublic.om, answersocratis.com). Przeczytałem kilkanaście wpisów z zagranicznych blogów, żeby zebrać dodatkowe informacje. Przejrzałem notatki z książek o marce osobistej, które czytałem. Zrobiłem mapę myśli ze szkicem artykułu. Dodałem przykłady z podcastu MWF i nie tylko. Napisałem pierwszą, surową wersję. Zredagowałem ją. Stworzyłem i dodałem grafiki. Wysłałem całość do mojej astystentki, żeby przeczytała i wyłapała niejasności. Opublikowałem. 🙂 Jeżeli chodzi o sam sposób pisania, to polecam: Klątwa wiedzy psuje twój biznes? Poznaj 7… Czytaj więcej »
Markę osobistą chcę budować w branży psychologii sportu/ medycyny sportowej.
Dzięki której chcę swoim przekazem/ podejściem trafiać do zawodowych sportowców, którzy chcą osiągać wysokie wyniki sportowe i albo przytrafiła im się kontuzja, albo nie potrafią wskoczyć na swój poziom. Najczęściej takie podcięte skrzydła dość trudno odbudować i odzyskać radość z gry i osiąganych wyników.
Na co dzień jestem lekarzem ortopedą, intensywnie szkolę się nie tylko z zakresu diagnostyki i leczenia schorzeń narządu ruchu, ale także pasjonuję się treningiem medycznym, nowoczesnymi technologiami diagnostyczno-terapeutycznymi oraz odpowiednią pracą mentalno-emocjonalną (ukończona szkoła psychologii sportu oraz rozpoczęta szkoła coachingu). W przeszłości półprofesjonalny piłkarz (kariera zakończona kontuzją kolana).
Hej Kamil! Konkretna grupa docelowa, podoba mi się! Czy jest jakaś konkretna dyscyplina sportu, na której najbardziej chciałbyś się skupić?
Jestem rękodzielniczką. Mam swoją markę, którą chcę rozwijać. Nie chcę jej w 100% opierać o swoje nazwisko. Kto wie, gdzie będę za 5 czy 10 lat? 🙂 Mam jednak świadomość, że w biznesie tego typu „czynnik ludzki” jest ważnym elementem marketingowej układanki. Zastanawiam się, jak to mądrze ugryźć?
Hej, Anka! Dobre pytanie. Widzę tu co najmniej 3 możliwości: Robisz rękodzieło pod własnym nazwiskiem – to wcale nie musi być ograniczenie. Jeżeli przykładasz się do tej pracy, to za 5-10 lat, nawet jeżeli zawodowo będziesz zupełnie w innym miejscu, nie będziesz miała się czego wstydzić. Wręcz przeciwnie – to będzie dowód, że byłaś solidna, rzetelna itd. również w innej branży. Możesz tez rozwinąć biznes rękodzielniczy, używając swojego nazwiska jako marki (jak Grycan, Kler, Kruk itp.). Tworzysz markę oderwaną od nazwiska – wtedy w dowolnym momencie możesz się od niej odciąć (przynajmniej teoretycznie, bo jak ktoś będzie chciał, to łatwo ją z Tobą połączy). Natomiast tak jak piszesz, w tej branży działanie pod swoim nazwiskiem pomaga w marketingu. Używasz pseudonimu – możesz robić rękodzieło jako Stefania Sułecka i takiego… Czytaj więcej »
Zawsze chciałam mieć swoją firmę i tak kombinuje od jakiegoś czasu co by tu robic… kilka podejść, wszystkie pomysły przekombinowane. I w końcu pomyślałam:”rób to na czym się znasz”. I teraz już wiem, ze Customer Experience to moja droga, a szczególnie połączenie czynnika białkowego z algorytmami sztucznej inteligencji 🙂
Hej Justyna, czasem najciemniej pod latarnią 😉 A kto jest Twoją grupą docelową?
Od kilka lat pracuję pod marką Urbanflavour.pl związaną przede wszystkim z fotografią eventową. Zaczynałem robiąc zdjęcia w opuszczonych budynkach, potem sesje zdjęciowe, aż nie pojawiłem się na targach kulinarnych, fashion itp. imprezach plenerowych i nie tylko, w Warszawie. Mam teraz problem, a może bardziej dylemat jak przekształcić to w markę osobistą. Raczej kojarzą mnie jako osobę – Marcina Krokowskiego, a Urbanflavour dla nowych klientów to „jakaś firma” do której odzywają się „Drodzy Państwo, mamy zapytanie o…” Do tego po falach pandemii i spadku ilości eventów, musiałem wrócić do pracy w handlu co zajmuje mi teraz nawet 120h miesięcznie. Finalnie wszystko się rozmyło bo zajmuje się: – sprzedażą w elastycznym wymiarze godzin – fotografią eventową, reklamową, biznesową pod marką Urbanflaovur.pl – fotografią ślubną pod swoim Imieniem i Nazwiskiem, co zbytnio nie ruszyło W social… Czytaj więcej »
Hej Marcin, dzięki za konkretne informacje! Dlaczego chcesz iść właśnie w stronę fotografii B2B?
Wydaje mi się, że jest to lepszy rynek do współpracy. Firmy zwykle mają większe budżety niż klienci indywidualni. Czy to kilkudniowe wydarzenia, duże projekty reklamowe, czy mniejsze projekty, ale regularniej. Współpraca z nimi również jest zwykle sprawniejsza, wiedzą czego chcą, jakie są stawki i wszystko idzie sprawniej. Mam też większe doświadczenie w zleceniach B2B,bo w 90% odzywają się do mnie firmy.
Dzięki za rozjaśnienie, masz coś ode mnie w skrzynce mailowej 🙂
Cześć Marku, mój biznes jest związany z branżą edukacyjną. Od kilku lat prowadzę Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli, a jako, że sam jestem z wykształcenia nauczycielem, to jest mi to środowisko znane i bliskie. Jako, że mój ODN jest niepubliczny, a znaczna część ośrodków, które szkolą nauczycieli jest państwowych (tańszych, darmowych), mam nieustanne wyzwanie wyróżniania się z tłumu, zarówno tematyką szkoleń, sposobem ich prowadzenia, jak również dodatkowymi wyróżnikami, które powinny mieć status „innowacyjnych”. W ciągu ostatnich lat moja firma zdobyła wielu zadowolonych klientów (szkół i innych placówek oświatowych), które rokrocznie zakupują usługę szkolenia. Jakiś czas temu wymyśliliśmy usługę SaaS dla szkół jaką jest Wirtualna Gazetka Szkolna, która się sprawdziła, ale problemem jest to, że zdecydowana większość placówek w Polsce o niej nie wie.… Czytaj więcej »
Cześć, Grzegorzu 🙂 Moja żona robiła kiedyś płatne szkolenia dla nauczycieli, więc wiem, że to nie jest łatwy rynek. Trudno konkurować z publicznymi ODN-ami czy wydawcami podręczników. Natomiast z tego co piszesz, to chodzi tu raczej o promocję konkretnej usługi, a nie marki osobistej – czy dobrze to rozumiem?
Dobrze zrozumiałeś Marku, chodzi bardziej o promowanie konkretnej usługi jak i ustalenie całej strategii posprzedażowej.
W takim razie polecam konsutacje marketingowe z Pawłem Tkaczykiem – on jest świetny w tego typu projektach. 🙂
Pomagam swoim klientom – miłośnikom sztuki, kolekcjonerom, inwestorom – dobrać najlepsze dzieło sztuki do ich potrzeb. Zajmuję się sprzedażą i promowaniem sztuki współczenej oraz postaw kolekcjonerskich. Prowadzę Xanadu Galerię i Dom Aukcyjny z siedzibą w Warszawie, ale ostanie przede wszystkim z siedzibą na http://www.galeriaxanadu.pl Buduję markę osobistą eksperta rynku sztuki od wielu lat, a w sposób przemyślany od mniej więcej pięciu. Chcę to robić jeszcze lepiej, wznieść się na kolejny poziom. Marek Jankowski jest dla mnie wzorem bardzo dobrze prowadzonej marki osobistej, opartej przede wszystkim na wartościach, na dzieleniu się z innymi i rekomendowaniu wzajemnym ekspertów. Stąd, Marku, Twoje podpowiedzi i konsutacja byłaby da mnie bardzo cenna, bo możesz pomóc na „poziomie zaawansowanym”.
Cześć, Agnieszko! Dziękuję za miłe słowa 🙂 Z szybkiego rozpoznania w sieci widzę, że budowanie marki świetnie Ci idzie, gratuluję! Robisz to samodzielnie czy korzystasz z pomocy jakiegoś konsultanta lub agencji?
Cześć, nazywam się Szymon i prowadzenie swojej działalności gospodarczej oparłem o markę osobistą. Nim zupełnie zrezygnowałem z pracy na etacie, przez 9 lat pracowałem w szkole w liceum. Zawsze powtarzałem młodzieży, że na swoją markę osobistą pracujecie codziennie. Już teraz. Dlatego bardzo się cieszę, że piszesz ten tekst. Jestem instruktorem kilku dyscyplin sportowych. Prowadzę działalność szkoleniową związaną z tymi dyscyplinami (BeeActive.pl). Uczę ludzi jeździć na nartach, pływać na windsurfingu i chodzić z kijkami nordic walking. Z każdej z tych dyscyplin napisałem książkę, a w chwili obecnej pracuję nad czwartą książką spinającą projekt szkoleniowy. Dzięki temu, że bardzo dużo czasu spędzam z ludźmi rozmawiając, zainteresowałem się coachingiem. W 2021 roku ukończyłem studia/ kurs w tym kierunku. Chciałbym rozwijać się jako coach i połączyć to z tym co robię na co dzień.… Czytaj więcej »
Hej Szymon, gratuluję osiągnięć! Czy dobrze rozumiem, że chcesz teraz skupić się bardziej na coachingu niż na pracy instruktora? Z jakimi klientami chciałbyś najbardziej pracować jako coach?
Cześć, tak na pewno chciałbym rozwinąć się jako coach. Natomiast na pewno nie zamierzam zostawić roli instruktora/ nauczyciela. To moje przeznaczenie i życiowa misja 🙂 W tej chwili osoby, z którymi prowadzę coachingi są osobami z różnych branż. Nawet z takich, które są mi zupełnie obce. Najczęściej są to osoby, które szukają jakiejś zmiany w swoim życiu. Pojawiają się sami, bo specjalnie się z tym nie afiszuję – jeszcze :). Nie doradzam. Raczej uczę się słuchania i zadawania pytań. Wydaje mi się, że jako coach nie trzeba się decydować na konkretnej grupie. Można się specjalizować, natomiast ja jeszcze takiej wąskiej specjalizacji w tym nie odnalazłem. Jedyna branża, w której „trochę” podpowiadam to branża instruktorsko/ szkoleniowa. Stworzyłem szkolenie Dobre Praktyki Instruktora i w grudniu miałem okazję przeprowadzić pierwszą edycję. Nie można tego jednak nazwać coachingiem.
OK, wszystko jasne, dzięki! Resztę masz na mailu 🙂
Dziękuję. Dziś to załatwię. Do usłyszenia 🙂
Cześć Marek, Na wstępie gratuluję świetnego artykułu. Od 17 lat prowadzę firmę, która pomaga rolnikom i przedsiębiorcą z obszarów wiejskich w pozyskiwaniu dotacji. Przez 15 lat działem z 4-5 osobowym zespołem. Od dwóch lat przeszedłem na model franczyzowy, w ramach którego obecnie udzielam licencji na działalność 12 podmiotą doradczym, a ja sam już nie obsługuję klientów. Zamierzam zbudować ogólnopolską sieć firm doradczych, które będą świadczyły wysokiej jakości usługi w oparciu o te same standardy. Będzie to z korzyścią zarówno dla doradców jak i dla ich klientów. To nie wszystko. W ostatnich 4 latach pozyskaliśmy dla naszych klientów ponad 500 bezzwrotnych dofinansowań na uruchomienie firm na obszarach wiejskich. Średnia wartość jednego dofinansowania to 180 tys.. Myślę, że nie będziesz zaskoczony jeżeli powiem, że mimo tak dużych środków zdecydowana większość firm sobie nie radzi. Jeżeli miałbym być… Czytaj więcej »
Hej Robert! Co myślę? Że mocno Ci kibicuję, żebyś zrealizował ten plan. 💪
Natomiast jeżeli chodzi o budowanie marki osobistej, to przynajmniej na początku proponowałbym skupić się na jednej z tych trzech branż, żeby nie rozmywać wizerunku. To nie znaczy, że masz robić tylko tę jedną rzecz, ale z nią ludzie powinni Cię kojarzyć. Masz pomysł, która by to mogła być z tych trzech? 🙂
Moja żona zwróciła mi uwagę dokładnie na to samo 🙂
Obecnie ludzie kojarzą mnie głównie z dotacjami.. ten temat daje też nieźle zarobić. Myślę, że największe doświadczenie mam w prowadzeniu firmy doradczej.. ale serce podpowiada mi żeby zająć się przedsiębiorczością.. i od tego zacznę..
Dzięki za komentarz.
Wszystko jasne, dzięki!
P.S. Masz mądrą żonę 🙂 A w skrzynce maila ode mnie 😉
Wszystko pięknie i ładnie opisane. W teorii podane jak na talerzu, a w praktyce to temat niestety nie taki prosty. Budowanie osobistej marki niestety w dużej mierze zależy od naszej przeszłości oraz otoczenia, które nas otacza. W artykule nie została ta kwestia poruszona. Z własnego doświadczenia wiem, że mimo szczerych chęci to nie zawsze mamy szanse na rozwój osobisty, czyli m.in. budowanie własnej marki. Dzieciństwo może mieć ogromny wpływ na to w jaki sposób ukształtuje się nasza przyszłość. Brak wsparcia ze strony rodziców, ciągła krytyka, brak środków finansowych, mała społeczność otoczenia i brak możliwości wyrwania się z sytuacji skutecznie hamuje budowanie własnej marki. Dziękuje za świetny artykuł, który pokazuje jak zbudować markę osobistą i jak wielkie korzyści niesie jej wysoka pozycja. Gratuluje tym, którym udało się zbudować swoją własną… Czytaj więcej »
Myślę, że jest dużo prawdy w tym co napisałeś.. Nie wszyscy mają rozłożony czerwony dywan do kariery. Jest to szczególnie trudne kiedy bliscy nas nie wspierają.
Jednak myślę, że ostatecznie to i tak wszystko zależy od nas samych. Wczoraj trafiłem na wywiad Martyny Wojciechowskiej z Różą Kozakowską. Jak posłuchałem z jakimi problemami mierzyła się w dzieciństwie zanim zdobyła medale na olimpiadzie to po prostu zbierałem szczękę z podłogi..
Pozdrawiam
Jasne, że dzieciństwo ma wpływ na całe nasze życie. Przy czym ten wpływ można wykorzystać na różne sposoby. Jeżeli moi rodzice palili i całe dzieciństwo spędziłem w dymie, to jako dorosły mogę albo ich naśladować, albo wręcz przeciwnie – nabrać wstrętu do papierosów.
Są szkody z dzieciństwa, z którymi trudno sobie poradzić samemu. Może potrzeba psychoterapii albo innej profesjonalnej pomocy. Ale kiedy wykluczymy nieliczne przypadki patologiczne lub chorobowe, to moim zdaniem w Polsce każdy może zbudować markę osobistą, o ile oczywiście wykona pracę z tym związaną.
Cześć Marku! Świetny artykuł – sama esencja bez zbędnych zapychaczy, którą się szybko czyta i można szybko zacząć wdrażać. 🙂 Zaciekawiła mnie twoja odpowiedź na pytanie o markę osobistą i połączenie wielu branż. Właśnie mierzę się z tym problemem. Na co dzień zajmuję się montowaniem nagrań z wykładów, a także tworzeniem treści na YT. Jest to moja praca jak i nowe hobby połączone z eksplorowaniem wideo marketingu. Mam również własną firmę, która zajmuje się wypożyczaniem i sprzedażą gier planszowych. A w wolnych chwilach zajmuję się hodowlą roślin kolekcjonerskich, która łączy się ze sprzedażą nadwyżek sadzonek. Chciałabym móc zbudować markę osobistą, dzięki której mogłabym stworzyć produkty cyfrowe, dzielić się wiedzą czy ciekawostkami z tych branż, ale jednocześnie nie być „przykuta” do jednej dziedziny. Indywidualna konsultacja z doświadczonym… Czytaj więcej »
Hej Nikola, dzięki za docenienie! A czy przychodzi Ci do głowy ktoś z Polski lub zagranicy, kto działa w podobny sposób? 🙂
Cześć Marku 🙂 Od kilku lat pokazuję właścicielom podwórek, jak mogą je zmienić w piękne i niekłopotliwe ogrody. Podczas szkoleń online (kursy, warsztaty) uczę tego, jak zaprojektować sobie ogród i zaaranżować rośliny.
Kompetencje i reputację mam niezłą. Brakuje mi rozpoznawalności. Buduję dosyć silne relacje z klientami, dobrze znam ich potrzeby, ale tym samym, nie jest to duże grono. Brzmi to jak dobry początek dla marki ekskluzywnej, mi jednak zależy na tym, aby wiedza o projektowaniu zawitała „pod strzechy” i aby każdy mógł się cieszyć świetnym ogrodem. Jak to pogodzić?
Cześć Arleto 🙂 A jakimi sposobami docierasz do klientów, którzy biorą udział w Twoich kursach i warsztatach?
Co tydzień robię live na Facebooku i YouTube, gdzie dzielę się wiedzą i odpowiadam na pytania – bardzo to lubię (https://www.youtube.com/playlist?list=PLHU6EbhT_0l38YtlBGkhHcQpctoE5nmfO). Poza tym polecają mnie dotychczasowi klienci (https://krzakowisko.pl/opinie-osob-ktore-braly-udzial-w-szkoleniach-w-krzakowisku/). Współpracuję też z autorytetami z branży ogrodniczej (np. Zielone Pogotowie), choć to nie do końca ta sama grupa docelowa.
Dzięki, wszystko jasne, sprawdź skrzynkę 😉
Działam na styku edukacji online i rozwoju osobistego. Bodajże 1,5 roku temu określiłam swoją misję, którą jest między innymi inspirowanie ludzi do stawania się lepszą wersją siebie, samodoskonalenia się oraz pokazywanie jak można żyć w zgodzie z własnymi wartościami i dzięki temu być szczęśliwym człowiekiem 🙂 Biznesowe potwierdzenie mojej misji otrzymałam w grudniu 2021, bo sprzedałam swój pierwszy produkt cyfrowy. Chciałabym powiedzieć, że od tego momentu jest pasmo nieustających sukcesów, ale nie będzie to prawdą 😂 Słuchałam Marku Ciebie w czasie konferencji „Sprzedaż 10x” i powiedziałeś tam coś ciekawego, mianowicie, że najsilniejsza jest motywacja poza finansowa, taka wewnętrzna. I ja mam jej od groma. W sercu czuję, że chcę realizować moją misję. W tym roku szykuję się do najodważniejszej i najbardziej ryzykownej decyzji w moim życiu, czyli… Czytaj więcej »
Hej Paulina! Dzięki za udział w konferencji i uważne słuchanie. 🙂
Wymieniłem tam 3 rzeczy: pieniądze, motywację pozafinansową i równowagę (zagospodarowane inne obszary życia, nie tylko biznes).
Z tego, co napisałaś, widzę, że faktycznie podchodzisz rozsądnie do tematu i pamiętasz, że aby motywacja pozafinansowa działała, trzeba też zabezpieczyć stronę finansową. 😉 Dlatego zanim rzucisz etat, polecam te odcinki MWF:
Trzymam kciuki za realizację Twoich planów!
Niesamowicie wartościowy tekst. Bardzo podoba mi się, że wszystko jest wypisane jasno i przejrzyście. Linki dla tych którzy chcą wejść jeszcze głębiej w poszczególnych obszarach zwiększają wartość tego opracowania. Umiejętność pisania Marka sprawia, że lektura oprócz pogłębiania wiedzy, po prostu sprawia przyjemność. Całe życie związany jestem z piłką nożną i właśnie ten sport jest obszarem mojej działalności zawodowej. Pisząc prościej jestem trenerem piłki nożnej. Zdefiniowałem sobie obszar, w którym chcę się specjalizować – trening piłkarski dla dzieci do 12 roku życia i trening indywidualny. Właśnie w tym zakresie od kilku lat buduję swoją ekspertyzę. Jakiś czas temu założyłem swoją działalność i zacząłem robić treningi indywidualne. Problem dla mnie jest reklamowanie swoich usług, bo zupełnie nie mam nawyku prowadzenia swoich social mediów. Jestem… Czytaj więcej »
Hej Łukasz, dzięki za docenienie mojej pracy. 🙂 Domyślam się, że prowadzisz treningi stacjonarne? Czy może online? A jeżeli stacjonarne to w jakim rejonie?
Stacjonarne (Warszawa i okolice).
W takiej sytuacji dobrym rozwiązaniem dla Ciebie może być Google Ads. Będzie o tym odcinek MWF 21 lutego, możesz też poszukać informacji w Google oczywiście. 🙂