Zaplanuj swój jednoosobowy biznes online krok po kroku
Jak zaplanować jednoosobowy biznes? Czy to w ogóle konieczne?
Z jednej strony mogłoby się wydawać, że… nieszczególnie. Skoro jesteś w czymś dobry i znasz się na rzeczy, to co tu planować? Po prostu siadasz i robisz.
Gdybyś zatrudniał ludzi – to co innego. Bez porządnego planu w firmie szybko zapanowałby chaos i żaden projekt nie posuwałby się do przodu.
Ale jest też haczyk – gdy sam jesteś sobie sterem i okrętem, bez planu możesz zacząć dryfować, zamiast płynąć w określonym kierunku.
Co z tego, że niby wiesz, co masz robić, skoro nie wiesz, od czego zacząć?
Albo obowiązków i zadań do wykonania jest tak dużo, że już sama myśl o nich cię przytłacza i z tego przytłoczenia nie doprowadzasz niczego do końca?
Dobry plan to podstawa dobrze działającego biznesu. Również jednoosobowego.
Pomogę ci taki plan stworzyć.
Biznes solo – czy to rozwiązanie dla ciebie?
Najpierw powiem ci jednak, dlaczego ja zdecydowałem się działać jako solopreneur.
Kiedyś mieszkałem w kawalerce. Przeprowadziłem się z niej do domu o powierzchni 300 m2.
To rozwiązanie miało większy potencjał. Mogłem na przykład spokojnie zorganizować biuro w domu. Również dla współpracowników.
Ale było też sporo rzeczy do ogarnięcia: wyposażenie, sprzątanie, ogrzewanie, remonty…
Tak samo jest z firmą.
Kiedyś marzyłem o tym, żeby prowadzić biznes zatrudniający 200 osób. Gdy doszedłem do 15, uznałem, że to nie dla mnie.
Większa firma to większe możliwości, ale też większe problemy:
- koszty stałe,
- wyzwania biznesowe,
- odpowiedzialność za współpracowników,
- skomplikowana komunikacja (uzgodnienia, wyjaśnienia, przekazywanie dalej) itp.
To, że coś ma duży potencjał, nie oznacza, że jest to potencjał dostosowany do twoich potrzeb.
Jednoosobowy biznes oparty na marce osobistej ma dla mnie szereg zalet, które zdecydowanie wygrywają z zaletami biznesu opartego na zatrudnianiu pracowników.
1. Wolność i autonomia
Wszystkie decyzje podejmuję samodzielnie, dzięki czemu mogę szybko reagować na potrzeby klientów i zmiany na rynku.
2. Elastyczność
Sam zarządzam swoim czasem i planuję dzień. Tu nawet nie chodzi o to, że pracuję, kiedy chcę. Po prostu mogę dopasować biznesową rutynę do mojego stylu życia i wymagań mojej rodziny.
3. Brak dużych stałych obciążeń
Pensje pracowników nie spędzają mi snu z powiek. Zaoszczędzone pieniądze mogę inwestować w siebie, w mój rozwój albo w narzędzia, które ułatwią i przyspieszą moją pracę.
4. Mniej zobowiązań wobec innych
Zwalnianie ludzi to żadna przyjemność. Decydowanie, kto zasłużył na premię, a kto powinien się jeszcze wykazać – też nie. To bardzo obciąża psychicznie, więc cieszę się, że nie muszę sobie zaprzątać tym głowy.
5. Pełna kontrola nad moją marką
Firma to ja. Jestem twarzą moich produktów i usług. Nie muszę się obawiać, że ktoś – celowo lub nie – zrobi lub powie coś, co wpłynie negatywnie na wizerunek mojej marki. Bo to ja jestem odpowiedzialny za każdy aspekt mojej działalności.
Jako solopreneur mogę skupić się na działaniu i podejmowaniu decyzji, które realnie wpływają na funkcjonowanie mojej firmy. A dokładniej – na to, ile zarabiam.
Jakie wyzwania czekają soloprzedsiębiorcę?
Solopreneurzy napotykają na swojej drodze wiele wyzwań, którym muszą sprostać. Powinni też mieć pewne określone cechy, które pomogą im sobie z tymi zadaniami poradzić.
Dobra wiadomość jest taka, że bycia przedsiębiorcą można się nauczyć – szczegóły w wideo poniżej:
Zanim jednak uznasz, że powinieneś albo chcesz się tego uczyć, musisz poznać także ciemne strony bycia soloprzedsiębiorcą.
Bo – oczywiście – nie ma rozwiązań idealnych.
Każdy model biznesowy ma swoje zalety i wady. Co więcej – to, co dla jednych jest zaletą, dla innych może być wadą. I to taką, której nie będą w stanie zaakceptować.
Jakie są minusy prowadzenia biznesu w pojedynkę?
1. Brak wsparcia
Samotność soloprzedsiębiorcy jest najmocniej odczuwalna w sytuacjach kryzysowych. Bo sukces możesz świętować w domu, z rodziną i przyjaciółmi.
Ale gdy na horyzoncie pojawia się problem albo nadciąga katastrofa, nie za bardzo wiadomo, do kogo zwrócić się po poradę. Żona, która pracuje w korporacji, czy szwagier zatrudniony w szkole niekoniecznie będą wiedzieli, jak pomóc.
2. Niedostateczne kompetencje
Możesz być ekspertem w jednej czy nawet dwóch dziedzinach, ale na pewno nie znasz się perfekcyjnie na wszystkim. A tymczasem w solobiznesie czasem trzeba być takim człowiekiem-orkiestrą.
- Żeby przyciągać klientów, musisz być marketerem.
- Żeby przygotować dla nich ofertę – handlowcem.
- Żeby podpisać umowę – prawnikiem.
- Żeby się rozliczyć – księgowym.
Oczywiście – możesz (i dobrze by było!) część zadań delegować, ale to wiąże się z kosztami. Gdy dopiero zaczynasz, pewnych rzeczy powinieneś się nauczyć. Czyli płacisz swoim czasem.
3. Gdy nie pracujesz, nie zarabiasz
Są sposoby na dochód pasywny i na uniezależnianie wpływów na konto od czasu pracy, ale trzeba to wszystko solidnie przemyśleć i opracować.
Gdy świadczysz usługi i na dodatek jesteś na początku swojej drogi, twoja nieobecność – czy to z powodu choroby, czy wyjazdu na urlop – oznacza przestój i niższe zarobki. Nikt cię nie zastąpi, przejmując klienta czy zlecenie podczas twojej niedyspozycji.
Jak sobie z tym radzić? Wskazówki znajdziesz wideo:
4. Ograniczone możliwości skalowania
Doba solopreneura ma dokładnie tyle samo godzin, ile doba przedsiębiorcy zatrudniającego pracowników. Tyle że ten drugi ma znacznie więcej rąk do pracy. I tym samym może przyjmować więcej zleceń.
Gdy działasz sam, masz ograniczone zasoby, więc skalowanie biznesu jest większym wyzwaniem. Nie mówię, że się nie da albo że soloprzedsiębiorca jest skazany na mniejsze zarobki – uwierz mi, że można zarabiać dużo, nie zatrudniając ani jednej osoby.
Pamiętaj jednak, że łatwo wpaść w pułapkę brania na siebie zbyt wiele. To prosta droga do przemęczenia i wypalenia.
5. Większa odpowiedzialność
Pełną kontrolę nad firmą uznałem przed chwilą za zaletę bycia soloprzedsiębiorca, ale ma to też swoje ciemne strony.
Jako właściciel jednoosobowego biznesu ponosisz pełną odpowiedzialność za wszystkie decyzje. Bierzesz na siebie całe ryzyko i związane z nim konsekwencje.
Nie możesz zrzucić na nikogo winy za wpadki i błędy. (Choć mam nadzieję, że jako szef też byś tego nie robił…).
To duże obciążenie i może skutkować silnym stresem. Zwłaszcza jeśli bardzo przejmujesz się wszystkimi potknięciami, rozpamiętujesz je i bierzesz do siebie słowa krytyki. Zwłaszcza tej niekoniecznie konstruktywnej.
Tak jak wspomniałem – nie ma rozwiązań idealnych. Ale z pewnością można znaleźć rozwiązanie najlepsze dla siebie.
Dla mnie najlepszą opcją jest prowadzenie firmy bez zatrudniania pracowników. A skoro czytasz dalej, to zakładam, że wybrałeś podobnie albo przynajmniej rozważasz tę drogę.
W takim razie zastanówmy się, jak taki jednoosobowy biznes zaplanować, żeby płynął do przodu, a nie dryfował bez celu.
Planowanie biznesu bez pracowników krok po kroku
1. Zbadaj rynek i grupę docelową
Może ci się wydawać, że wiesz, czego potrzebują twoi potencjalni klienci. I to jest prawda – wydaje ci się.
Bo żeby mieć pewność i rzeczywiście trafić ze swoim produktem lub usługą w potrzeby rynku i grupy docelowej, trzeba to najpierw zbadać. W przeciwnym razie może się okazać, że próbujesz rozwiązać problem nieistniejący, mało istotny albo taki, który ktoś już rozwiązał i trudno będzie go przebić.
Istnieją agencje oferujące profesjonalne badanie rynku, ale zostawmy je korporacjom. Jako właściciel jednoosobowego biznesu też możesz przeprowadzić bardzo sprawne i miarodajne badanie rynku – i to za pomocą ogólnodostępnych narzędzi.
Zobacz jak robili to niektórzy słuchacze podcastu Mała Wielka Firma:
Zacznij od analizy konkurencji
To, że w ogóle taką konkurencję masz, jest bardzo dobrym znakiem. Bo świadczy o tym, że ktoś dostrzegł faktycznie istniejący problem i są ludzie, którzy są gotowi zapłacić za jego rozwiązanie.
- Przyjrzyj się alternatywom na rynku i zastanów się, jak się spośród nich wyróżnić.
- Sprawdź opinie klientów o konkurencji.
- Poszukaj pytań, jakie klienci zadają firmom działającym w twojej branży. Znajdziesz je na stronach tych firm (np. w sekcji FAQ), na platformach z opiniami, w recenzjach Google, na profilach firmowych w mediach społecznościowych. Zwróć uwagę na rzeczy, które klientów „uwierają”, na to, czego im brakuje, na wskazywane przez nich mankamenty konkretnych rozwiązań. To dla ciebie pole do popisu – zawsze możesz spróbować zrobić coś lepiej.
- Porozmawiaj z klientami twojej konkurencji. Ludzie często dzielą się swoimi wrażeniami ze współpracy z firmami. Jeśli ktoś poleca (lub nie) konkretne usługi lub produkty np. w poście w grupie na Facebooku, możesz poprosić o więcej szczegółów. Co się podobało? Czego zabrakło? Jakie jest prawdopodobieństwo, że współpraca się powtórzy?
Określ swoją grupę docelową
- Zastanów się, kim są twoi potencjalni klienci. Żeby łatwiej było wyobrazić sobie, kto może od ciebie kupować, stwórz tzw. personę, czyli profil typowego odbiorcy twoich produktów lub usług. To kobieta czy mężczyzna? Ile ma lat? Gdzie mieszka? Czym się zajmuje? Jak spędza wolny czas? Czy ma rodzinę? Gdy twój potencjalny klient będzie miał twarz, łatwiej będzie ci odkryć jego potrzeby, a potem w nie celować.
- Poszukaj swoich potencjalnych klientów. Oczywiście – najszybciej znajdziesz ich w sieci, prawdopodobnie w social mediach. Sprawdź, jakie pytania zadają, na co się skarżą, jakich rozwiązań szukają, a jakie już wypróbowali.
Przeanalizuj dane
Poszukaj powtarzających się wzorców, sprawdź, które odpowiedzi padają najczęściej.
Wyciągnij wnioski
Teraz pozostaje ci dostosować swój produkt lub usługę do potrzeb rynku i klientów, które udało ci się określić. Najlepiej też znaleźć elementy, które wyróżnią cię na tle konkurencji i sprawią, że to właśnie ty staniesz się dla odbiorców wyborem numer jeden.
Pamiętaj, że jednorazowe badanie rynku to nie jest dobry pomysł. Potrzeby klientów się zmieniają, więc trzymaj rękę na pulsie i analizuj wymagania swojej grupy docelowej regularnie, żeby wiedzieć, czy twoja oferta nadal trafia w punkt.
2. Określ swój cel i wartości
Zwykle się nad tym nie zastanawiamy. Wystarcza nam, że celem prowadzenia naszego biznesu jest zarabianie pieniędzy. Wartości to sprawa drugorzędna. Albo inaczej – nieuświadomiona.
Tymczasem jedno z drugim mocno się wiąże. Żeby osiągnąć cel, trzeba kierować się pewnymi zasadami. Mając je zdefiniowane, dużo łatwiej wrócić na właściwe tory, gdy zdarzy nam się zboczyć z kursu. Wartości to drogowskazy.
- Zdefiniuj misję i wizję twojego biznesu.
- Misja – dlaczego założyłeś działalność? w czym pomagasz swoim klientom? w jaki sposób chcesz wpłynąć na ich życie?
- Wizja – do czego dążysz? jak widzisz siebie i swój biznes w dłuższej perspektywie, np. za pięć lat?
- Przeanalizuj swoje pasje. Biznes nie musi być twoją pasją. To nie jest tak, że jak będziesz robić to, co kochasz, nie przepracujesz już ani jednego dnia w życiu. Aż tak dobrze to nie ma. Ale prawda jest taka, że to, co robisz, musi sprawiać ci przyjemność. Bo czy da się na dłuższą metę funkcjonować, gdy codziennie rano budzisz się z myślą, że znów spędzisz co najmniej kilka godzin na wykonywaniu czynności, których szczerze nie znosisz? Poza tym, badania dowodzą, że gdy lubisz swoją pracę i mówisz o tym klientom, masz szansę zarabiać więcej.
- Uświadom sobie swoje wartości. Na pewno jest ich więcej niż tylko to, że chcesz zarabiać w uczciwy sposób. Może szczególnie istotne jest dla ciebie zaufanie klientów? A może wartością nadrzędną jest działanie w zgodzie z ekologią? A może stawiasz na jakość i wolisz pracować wolniej, ale dokładniej? A może starasz się za wszelką cenę być innowacyjny i zależy ci, żeby właśnie z tego kojarzyli cię klienci?
- Wykorzystuj określone cele i wartości w praktyce. Określenie własnych wartości i działanie w zgodzie z nimi ułatwi ci wybór zleceń i klientów, z którymi najłatwiej będzie ci współpracować. Nie będziesz brać wszystkich zleceń – wystarczy, że skupisz się na tych najwłaściwszych.
3. Wybierz model biznesowy odpowiedni dla ciebie
Mówiąc w skrócie: musisz wiedzieć, na czym chcesz zarabiać. Bo że chcesz zarabiać, to jest właściwie jasne, ale dobry plan potrzebuje konkretów.
Wbrew pozorom jako ekspert i soloprzedsiębiorca masz całkiem sporo opcji do wyboru.
Jako solopreneur działający online możesz świadczyć usługi albo sprzedawać własne produkty.
Jeżeli masz w swojej ofercie usługi, możesz je świadczyć stacjonarnie, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przenieść się z biznesem również do internetu.
Spośród dostępnych dla ciebie rozwiązań na uwagę zasługują:
- kursy online
- webinary
- konferencje online
- konsultacje, szkolenia i doradztwo
- płatna społeczność
Jeśli z kolei skłaniasz się bardziej ku tworzeniu własnych produktów, do wyboru masz następujące produkty online:
- kursy online, e‑booki i audiobooki
- podcasty
- szablony i planery
- newslettery i płatne subskrypcje
- aplikacje, wtyczki i rozszerzenia
- bazy wiedzy
Możesz także oferować cudze produkty, promując je w swoich kanałach albo poprzez afiliację.
Każda z tych propozycji wymaga nieco innego podejścia, innych zasobów i kompetencji. Jeżeli chcesz pogłębić ten temat, przyjrzyj się 12 pomysłom na produkty cyfrowe, które przyniosą zysk i wzmocnią twoją markę.
4. Sprawdź, jakimi zasobami i budżetem dysponujesz
A skoro wspomniałem o zasobach, to teraz zajmijmy się właśnie nimi.
Tak naprawdę wcale nie chodzi tylko o to, ile pieniędzy masz na koncie. W rozwój swojej firmy możesz zainwestować znacznie więcej niż tylko kasę.
- Budżet. Nie chodzi tylko o kasę, ale jednak o nią też chodzi. Zanim wystartujesz z własnym biznesem, sprawdź dokładnie, ile pieniędzy masz albo możesz mieć, analizując m.in. oszczędności i możliwości finansowania zewnętrznego. Policz też, ile potrzebujesz.
- Kompetencje. Co już wiesz i umiesz? Jakie są twoje mocne strony, a w czym nie do końca sobie radzisz? Czego musisz się nauczyć? Co opłaca się delegować albo automatyzować?
- Sprzęt. Każdy biznes wymaga innych narzędzi umożliwiających tworzenie produktów czy świadczenie usług. Jako programista poradzisz sobie, mając na wyposażeniu solidny komputer i odpowiednie oprogramowanie. Jako fotograf – potrzebujesz jeszcze aparatu, lamp, blendy… Podobnie jest z miejscem do pracy. Podczas gdy niektórym wystarczy biurko we własnym salonie, inni będą potrzebowali studia, magazynu albo sali konferencyjnej do rozmów z klientami.
- Czas. Oceń swoją dyspozycyjność. Ile godzin dziennie/tygodniowo możesz poświęcić na rozwijanie własnego biznesu? To naturalne, że jeśli wciąż pracujesz na pełen etat, a do tego masz rodzinę, która też wymaga twojego zaangażowania, tego czasu będzie mniej i rozwój będzie postępował wolniej. Ale jeżeli podjąłeś już decyzję o starcie i nie masz żadnych innych zobowiązań zawodowych, praca nad twoją firmą może być zajęciem full time.
Jak pewnie zauważyłeś, niektóre zasoby można zastępować innymi.
Jeśli dysponujesz odpowiednio dużym budżetem, możesz zaoszczędzić sporo czasu, płacąc podwykonawcom za odhaczanie niektórych zadań. Jeśli z kolei budżet na start jest niewielki, ale masz czas, żeby się podszkolić w konkretnych tematach, brak pieniędzy nie powinien blokować cię przed działaniem.
Kluczem do sukcesu jest jednak właściwe przeanalizowanie i policzenie wszystkiego, żeby nie dać się zaskoczyć i wiedzieć, w którym kierunku iść.
5. Wyjdź ze swoją ofertą do ludzi
Ale żeby to zrobić, musisz najpierw tę ofertę stworzyć.
Dzięki badaniu rynku i grupy docelowej wiesz już, czego poszukują twoi potencjalni klienci. Znasz słabe strony dostępnych już rozwiązań, wiesz też, co się sprawdziło.
Żeby zainteresować odbiorców twoją ofertą, musisz nauczyć się mówić o swoich produktach i usługach w taki sposób, żeby klient poczuł, że jest to coś dla niego.
Tworzenie ofert z ChatGPT
Potrzebujesz treści na landing page? Chcesz, żeby twoja oferta skuteczniej przyciągała klientów? Możesz osiągnąć te cele nawet dziś!
Następnym krokiem jest wybór i przygotowanie kanałów, którymi będziesz docierać do potencjalnych odbiorców.
Własna strona internetowa to zawsze dobry pomysł. To twoje miejsce w sieci, którego nikt ci nie odbierze i nie zablokuje.
Na drugim miejscu wskazałbym newsletter. To także medium, nad którym masz pełną kontrolę. Budowanie listy mailingowej od zera to wyzwanie wymagające sporo pracy i zaangażowania, ale warto się nad tym pochylić, bo efekty mogą być spektakularne. E‑mail marketing to wciąż bardzo skuteczne narzędzie pozyskiwania klientów i sprzedaży.
I wreszcie – media społecznościowe. Na Instagramie, Facebooku i w innych social mediach czekają odbiorcy potencjalnie zainteresowani twoją ofertą. Trzeba tylko umiejętnie poprowadzić komunikację, żeby mogli się o tej ofercie dowiedzieć.
6. Zadbaj o marketing
Marketing to ostatni element naszej układanki, co nie oznacza, że najmniej ważny. To klasyczny last but not least.
Możesz mieć najlepszy produkt lub usługę. Możesz stworzyć najbardziej porywającą ofertę i zawiesić ją na najładniejszej stronie internetowej.
Nic ci jednak po tym, jeśli nikt nie dowie się o tym, co oferujesz.
Metody marketingu, które możesz wykorzystać, zależą od wielu czynników. Między innymi od kanału, jakim chcesz docierać do swoich klientów.
W przypadku online marketingu masz do wyboru między innymi:
- Content marketing
Tworzenie i publikowanie wartościowych treści związanych z branżą, w której działasz, a najlepiej z twoją ofertą, to sposób na wzmocnienie pozycji eksperta, budowanie zaufania do marki i przyciągnięcie potencjalnych klientów.
Takie treści możesz publikować na blogu, zamieszczać w podcaście lub na YouTubie, a także wplatać w posty w social mediach.
- Social media marketing
Wykorzystuj Facebooka, Instagram, LinkedIn i inne platformy społecznościowe do informowania potencjalnych klientów o swoich produktach i usługach. Posty możesz dodatkowo wesprzeć kampaniami płatnymi.
Oczywiście, najlepiej gdyby publikowane treści niosły jakąś wartość, a więc były elementem szerzej zakrojonego content marketingu.
- E-mail marketing
Bardzo skuteczny (i jeden z moich ulubionych) sposób na kontakt z potencjalnymi klientami. Wysyłając do swoich subskrybentów maile, które niosą wartość, budujesz silną relację. Przy okazji możesz zaprezentować swoją ofertę, a także zapytać odbiorców o obiekcje i postarać się na nie odpowiedzieć.
- Ruch na stronę
Sposobem na przyciągnięcie klientów na twoją stronę internetową jest publikowanie wartościowych treści zoptymalizowanych pod kątem SEO. To bieg długodystansowy, bo potrzeba czasu, żeby organicznie pozyskiwać ruch na stronę, ale da się to zrobić.
Żeby to przyspieszyć, możesz rozważyć zainwestowanie w Google Ads.
- Marketing afiliacyjny
Jeżeli masz kontakt z osobami, które działają w podobnej branży, co twoja (albo ich branża jest uzupełnieniem twojej), możesz zaprosić je do współpracy polegającej na promowaniu twoich produktów lub usług w zamian za prowizję od sprzedaży.
Masz dzięki temu możliwość dotarcia do odbiorców, do których nie trafiłbyś, ograniczając się tylko do własnych zasięgów.
Jak zaplanować biznes online? Podsumowanie
Jako soloprzedsiębiorca potrzebujesz planu, żeby działać skutecznie i realizować swoje cele.
Żeby przejść płynnie drogę od pomysłu na biznes po sprzedaż produktu czy usługi, uwzględnij każdy z poniższych kroków:
- Badanie rynku i grupy docelowej
- Określenie celów i wartości
- Wybór modelu biznesowego
- Ocena zasobów i budżetu
- Prezentacja oferty
- Marketing
Dzięki temu twój biznes ma szansę się rozwijać i przynosić ci satysfakcję oraz dochód.
Najlepsze książki o planowaniu biznesu online
Zobacz też:
Planowanie własnej jednoosobowej firmy – więcej artykułów
- Przykłady soloprzedsiębiorców – 10 osób, które udowadniają, że jednoosobowy biznes ma sens
- Czy warto być soloprzedsiębiorcą? Plusy i minusy, których nie widać na pierwszy rzut oka
- Soloprzedsiębiorca – kto to jest? Solopreneur vs. samozatrudnienie, jednoosobowa działalność, freelancer
- Badanie rynku w małej firmie – szybkie metody i proste narzędzia
- Jak zbudować strategię marketingową dla małej firmy w 7 krokach
- Cechy przedsiębiorcy – 8 sygnałów, że własna firma to coś dla ciebie
- Model biznesowy soloprzedsiębiorcy, czyli jak zaplanować, uporządkować i rozwijać jednoosobowy biznes
- Ile zarabia soloprzedsiębiorca? Czy jednoosobowy biznes się opłaca? Poznaj konkretne liczby
- Pomysł na biznes dla soloprzedsiębiorcy: 24 propozycje, które nie wymagają dużego wkładu finansowego